​Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do pomorskich jednostek NSZZ Solidarność i zabezpieczyli dowody w śledztwie dotyczącym podejrzenia korupcji - podała prokuratura. Sprawa dotyczy przyznawania dotacji armatorom na zakończenie połowów na Bałtyku.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Informację o działaniach funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego podała we wtorek na swojej stronie internetowej Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Śledczy poinformowali, że CBA prowadziło czynności w Zarządzie Regionu Gdańskiego "S", a także w Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Morza Bałtyckiego z siedzibą w Redzie. Zabezpieczone dowody to dokumenty i elektroniczne nośniki danych.

"Zabezpieczone dokumenty i przedmioty zostaną poddane analizie oraz ekspertyzie przez biegłych celem ujawnienia danych mających znaczenie dla toczącego się śledztwa. W zależności od ustaleń, zostanie podjęta decyzja co do dalszego kierunku postępowania" - podała prokuratura.

Śledztwo zostało wszczęte w sierpniu 2024 r. przez lęborską prokuraturę po zawiadomieniu złożonym przez jedno ze stowarzyszeń rybołówstwa. Początkowo prowadziła je Prokuratura Rejonowa w Lęborku, a następnie sprawą zajęła się Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Jak podała prokuratura, zawiadomienie dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na żądaniu korzyści majątkowej wielkiej wartości w zamian za przyznanie armatorom dotacji na zakończenie działalności związanej z rybołówstwem morskim na Bałtyku oraz powoływaniu się przy tym na wpływy w instytucji państwowej.

Informację potwierdził w rozmowie z PAP przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla. Podkreślił, że kontrola przebiegła spokojnie.