Ochłodzenie nawet do - 5 st. C, opady deszczu i śniegu - powrotu takich warunków pogodowych należy się spodziewać w ciągu najbliższych dni, mimo że wiosnę przywitamy już 20 marca. Kiedy zimno i opady najmocniej dadzą się we znaki?
Pogoda w drugiej części marca. Zima nie powiedziała ostatniego słowa
Ostatnie dni dały nam się nacieszyć wiosenną pogodą: słońcem i wysoką temperaturą. Okazuje się jednak, że nie czas jeszcze na schowanie na dno szafy zimowych kurtek i płaszczy. Choć za 9 dni, w czwartek 20 marca, początek kalendarzowej wiosny, do Polski nadciąga chłodny front, a więc ochłodzenie i wilgoć.
Intensywnych opadów deszczu w przeważającej części kraju należy spodziewać się od środy 12 marca do końca tego tygodnia.
Jak informują synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w piątek w południowo-wschodniej połowie Polski będzie padać nie tylko deszcz, ale i deszcz ze śniegiem.
W sobotę i w niedzielę w górach należy spodziewać się obfitych opadów śniegu.
Jeśli chodzi o temperaturę, ciepło będzie jeszcze w środę. Temperatura maksymalna wyniesie od ok. 5 st. C nad morzem, 12 st. C w centrum, do 14 st. C na południu.
Od czwartku trzeba liczyć się z ochłodzeniem. Na termometrach zobaczymy minimalnie od 1 st. C na północy, około 3 st. C w centrum i na zachodzie. Jedynie na krańcach południowo-wschodnich będzie ok. 7 st. C, a w najcieplejszym momencie dnia nawet ok. 18 st. C.
Najzimniej będzie w weekend, 15 i 16 marca. Temperatura minimalna wyniesie od -5 do -1 st. C, najmniej w obszarach pogórskich. Cieplej będzie za to miejscami na południu: od 0 do 3 st. C.
Wiosenna aura wróci w przyszłym tygodniu - tuż przed 20 marca.