Setki, a może i tysiące śniętych ryb, głównie narybku, dryfuje w dopływie uchodzącym do jeziora Jamno, niedaleko Mielna (woj. zachodniopomorskie). Jak przekazał rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie Michał Ruczyński, na miejscu trwają oględziny ekspertów.

REKLAMA
Martwy narybek w okolicach jeziora Jamno /Piotr Kowala /PAP
Martwy narybek w okolicach jeziora Jamno

Koszalińska delegatura WIOŚ zgłoszenie o śniętych rybach, głównie narybku, dryfujących w malutkim dopływie uchodzącym z okolicznych łąk do jeziora Jamno na tyłach Urzędu Miejskiego w Mielnie i okolicznych sklepów otrzymała w środę rano.

Kierownik delegatury Beata Atałap przekazała, że sprawa jest w trakcie rozpoznawania i w środę przeprowadzone zostaną oględziny miejsca zdarzenia. Rozpoczęły się one z udziałem władz lokalnych po godz. 11.00. O sprawie poinformowane zostały także Wody Polskie.

Natychmiast zareagowalimy na dzisiejsze zgoszenie dotyczce nitych ryb w cieku Uniesta, dopywajcym do jeziora Jamno (Mielno, okolice Urzdu Miejskiego). Inspektorzy WIO wraz z przedstawicielami lokalnych wadz prowadz intensywne ogldziny terenu. Stwierdzono znaczc... pic.twitter.com/1L44FZYFTo

WIOS_SzczecinMarch 12, 2025
Martwy narybek w okolicach jeziora Jamno /Piotr Kowala /PAP
Martwy narybek w okolicach jeziora Jamno

Na miejscu pracownicy inspektoratu potwierdzili, że są tam setki, jak nie tysiące śniętych małych ryb o długości od 5 do 8 cm, czyli narybku. Trwają oględziny tego miejsca. Inspektorzy przechodzą cały kanał wzdłuż, by zweryfikować, co tam się wydarzyło - poinformował Ruczyński.

Zaznaczył, że "nie zauważyliśmy niepokojących zapachów czy też widocznych zanieczyszczeń na tafli wody". Dodał, że konieczne jest pobranie próbek do badań, które trafią do Centralnego Laboratorium Badawczego w Szczecinie.

Martwy narybek w okolicach jeziora Jamno
Martwy narybek w okolicach jeziora Jamno

Dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, co było przyczyną tego śnięcia ryb. Badana woda chociażby pod kątem metali ciężkich czy innych substancji chemicznych da nam odpowiedź, czy doszło do jakiegoś zatrucia, czy coś się przedostało do wody - przekazał rzecznik WIOŚ w Szczecinie.

Martwe ryby zauważyli mieszkańcy gminy Mielno, którzy w środę rano przyszli zrobić zakupy w pobliskich sklepach spożywczych, i pracownicy pobliskiego urzędu.