200 tysięcy złotych - tyle straciła 68-latka, która została oszukana metodą "na mechanika okrętowego". Kobieta chciała wziąć ślub z obcokrajowcem, którego poznała przez internet.
Sprawę oszustwa opisała na swojej stronie internetowej Komenda Powiatowa Policji w Wałczu (woj. zachodniopomorskie).
Jak podali tamtejsi mundurowi, na komisariat zgłosiła się 68-letnia kobieta i poinformowała, że została oszukana przez obcokrajowca poznanego przez internet. Mężcyzna podawał się za mechanika okrętowego.
"Przez dłuższy czas utrzymywał z kobietą kontakt za pośrednictwem znanych komunikatorów, stopniowo zdobywając zaufanie i sympatię. Obiecywał wspólne życie, a nawet ślub" - relacjonuje KPP w Wałczu.
Policja podała, że mężczyzna wyłudzał od kobiety pieniądze, "tłumacząc to rzekomymi problemami zawodowymi i zdrowotnymi".
Kobieta przekazała mu w sumie około 200 tysięcy złotych. "Gdy skończyły się jej oszczędności, mężczyzna przerwał kontakt" - dodali zachodniopomorscy funkcjonariusze.
Apel policji
Policja publikuje na swojej stronie internetowej apel w sprawie zawierania znajomości przez internet. Szczególnie, gdy osoby w ten sposób poznane szybko okazują uczucia i proszą o wsparcie finansowe. "To klasyczny sposób działania oszustów: szybko zdobywają zaufanie i miłość, tworzą fałszywe historie o problemach" - przestrzegają mundurowi.
Policjanci wymieniają powody, dla których ludzie nabierają się na oszutwa.
"Bo wierzą w miłość - oszust udaje idealnego partnera, słucha, wspiera, daje poczucie bycia ważnym. Bo są samotni - często ofiary nie mają z kim porozmawiac, a oszust daje im poczucie bliskości. Bo działają emocje, nie logika - uczucia biorą górę nad rozsądkiem. Bo oszuści są świetnie przygotowani - mają gotowe scenariusze, fałszywe zdjęcia, 'dowody' swojej tożsamości" - podkreśla policja.
Jak podkreślają mundurowi, "statystyki są alarmujące". "Pokrzywdzonych jest kilkuset, ale liczba ofiar jest znacznie większa, bo wiele osób wstydzi się przyznać, że zostało oszukanych" - dodają.