​W lipcu może znaleźć swój finał sprawa ugodzenia matki nożem i ranienia młodszego brata przez nastolatkę z Bielska-Białej. Tamtejsi prokuratorzy oczekują jeszcze na opinię biegłych w zakresie mechaniki ciosu.

REKLAMA
Śledczy czekają na opinię biegłych w sprawie 17-latki (zdjęcie ilustracyjne)

"Trwają jeszcze czynności procesowe, przy czym postępowanie zbliża się do końcowej fazy. Nadal oczekujemy na opinię Zakładu Medycyny Sądowej w zakresie mechaniki ciosu zadanego matce. Z informacji referenta postępowania wynika, iż śledztwo może zostać zakończone w lipcu" - poinformował prok. Paweł Nikiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Nastolatka pchnęła matkę nożem

Do zdarzenia doszło 20 października 2024 r. w Bielsku-Białej.

Tego dnia nastolatka pchnęła matkę nożem, raniła także młodszego brata. Stan poszkodowanych nie wymagał hospitalizacji. Po zdarzeniu dziewczyna uciekła. Została zatrzymana przez policję dwa dni później.

Śledczy, z uwagi na miejsce ugodzenia kobiety, zakwalifikowali atak jako usiłowanie zabójstwa i taki też postawili zarzut 17-latce. Zarzucili jej również spowodowanie obrażeń u brata. Nastolatka w śledztwie złożyła wyjaśnienia, ale prokuratura ich nie ujawniła. Dziewczyna przebywa w areszcie.

Za usiłowanie zabójstwa można trafić do więzienia na czas nie krótszy niż osiem lat, 25 lat lub na dożywcie.