O ogromnym szczęściu może mówić 18-latek, który trafił do szpitala po dachowaniu bmw w Zaleskiej Woli w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu. Choć zdjęcia z miejsca zdarzenia wyglądają dramatycznie, mężczyzna nie został poważnie ranny. Policja informuje, że jechał za szybko.

REKLAMA
Wrak BMW po dachowaniu

Wypadek miał miejsce we wtorek po południu na drodze krajowej nr 94 w Zaleskiej Woli w powiecie jarosławskim.

Policjanci wstępnie ustalili, że 18-latek jadący bmw nie dostosował prędkości do warunków.

Mężczyzna stracił panowanie nad autem, które zjechało na przeciwległy pas ruchu, najechało na barierę energochłonną, a potem dachowało.

Wrak BMW po dachowaniu

18-latek podróżował sam. Był trzeźwy. Trafił do szpitala, ale jego obrażenia nie były poważne.

Policja będzie wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia. Funkcjonariusze apelują, by stosować się do ograniczeń prędkości i zwracać uwagę na warunki panujące na drodze.

Wrak BMW po dachowaniu