Afera w szpitalu w wielkopolskim Kole. W mediach społecznościowych opublikowano film wykonany przez pracownicę, która w służbowej lodówce trzymała alkohol. Sprawą ma zająć się prokuratura.

REKLAMA
Zdj. ilustracyjne

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać wnętrze kolskiego szpitala - pracownię EKG oraz pomieszczenie socjalne. Kobieta nagrywająca film oprowadzała widzów i opisywała wyposażenie sal. Po wejściu do pomieszczenia socjalnego otworzyła lodówkę, pokazała znajdującą się w niej butelkę alkoholu i nazwała ją niezbędnikiem. Następnie przeszła do łazienki, gdzie sugerowała, iż pracownicy szpitala mają uprawiać seks w czasie dyżurów.

Jeszcze jakby ktoś się chciał podmyć po szybkim seksie, to mam swoją łazienkę - skomentowała nagrywająca film.

Zapytaliśmy o całą sprawę dyrekcję szpitala. W przesłanym oświadczeniu czytamy: "Przeprowadzone natychmiastowe postępowanie wyjaśniające pozwoliło ustalić, iż filmy zostały wykonane przez pracownicę SPZOZ w Kole, z którą w dniu wczorajszym rozwiązano umowę o pracę".

Dyrekcja szpitala podkreśla również, że upublicznione potencjalnym odbiorcom filmy zawierają komentarze mające na celu przedstawienie personelu szpitala, a tym samym całej placówki w bardzo złym świetle.

Dyrektor placówki osobiście złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.