Saperzy zabezpieczyli i wywieźli niewybuchy, na które natrafiono podczas prac remontowych przy murze zakładu karnego w Iławie - podała policja. Na czas tych działań ewakuowanych było kilkuset okolicznych mieszkańców.

REKLAMA
Niewybuchy przy więzieniu. Ewakuacja setek mieszkańców (zdjęcie ilustracyjne)

W czwartek rano ewakuowano mieszkańców z obszaru położonego w promieniu 200 m od miejsca znalezienia niewybuchów, czyli od skrzyżowania ulic 1 Maja i Gdańskiej. Władze miejskie Iławy szacowały, że obejmie ona ok. 850 osób. Rejon działań saperów zabezpieczali policjanci, strażacy i służby medyczne.

Wszystko przebiegło sprawnie i bezpiecznie, mieszkańcy chętnie współpracowali przy przeprowadzaniu ewakuacji. Patrol saperski z Lidzbarka Warmińskiego podjął już niewybuchy, więc ludzie mogą wracać do domów. Przywrócony został też ruch na ulicach - przekazała przed południem asp. szt. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.

Nie wszyscy chcieli opuścić swoje mieszkania

Jak mówiła, służby ewakuowały w sumie ponad 380 osób, a 60 innych nie chciało opuścić swoich miejsc zamieszkania. Saperzy podjęli i zabrali na poligon trzy pociski artyleryjskie kalibru 75 mm z zapalnikami, najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.

Iławski magistrat informował, że na obszarze wskazanym do ewakuacji są m.in. budynki mieszkalne i lokale usługowe. W związku z akcją saperów nieczynny był m.in. żłobek przy ul. 1 Maja i przedszkole nr 5. Zmieniono też trasy komunikacji miejskiej.

Część mieszkańców udała się w czwartek rano do pracy i szkół albo samodzielnie pojechała do swoich rodzin poza wyznaczonym obszarem zagrożenia. Pozostałym miasto zapewniło transport i miejsca w swoich ośrodkach, m.in. przy ul. Chełmińskiej.

Zakładu karnego nie trzeba było ewakuować

Ewakuacja nie objęła zakładu karnego, na którego terenie znaleziono pociski artyleryjskie. Rzeczniczka tej jednostki penitencjarnej ppor. Klaudia Jankowska-Pielenc poinformowała, że teren został odpowiednio zabezpieczony, a funkcjonariusze współpracowali ze służbami.

Po konsultacji z dowódcą patrolu saperskiego nie podjęto decyzji o konieczności ewakuacji zakładu karnego. Sytuacja nie wymagała podjęcia innych działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa osobom pozbawionym wolności, funkcjonariuszom oraz pracownikom ZK w Iławie - przekazała.