To był pracowity długi weekend dla toprowców. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) udzieliło pomocy aż 26 turystom. Mimo pięknej pogody, w wyższych partiach gór panowały trudne warunki, co przyczyniło się do wielu wypadków.

REKLAMA
TOPR podsumował majówkę. Pomocy wymagało 26 turystów
  • Podczas długiego weekendu majowego w Tatrach 26 turystów potrzebowało pomocy ratowników TOPR.
  • Najpoważniejsze wypadki miały miejsce w rejonie Rysów, gdzie trzy osoby doznały poważnych obrażeń po upadkach z wysokości.
  • Wiele interwencji wynikało z poślizgnięć, braku odpowiedniego sprzętu lub umiejętności oraz trudnych, wiosennych warunków w wyższych partiach gór.
  • Ratownicy apelują o rozwagę, odpowiednie przygotowanie i sprawdzanie warunków na szlakach przed wyjściem w góry.

Trudne warunki na szlakach

Wśród poszkodowanych, cztery osoby doznały poważnych obrażeń w wyniku upadków z wysokości, z czego trzy przypadki miały miejsce w rejonie Rysów.

"Szlak na Rysy to wciąż jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w polskich Tatrach" - podkreślają ratownicy.

Dziesięć interwencji dotyczyło poślizgnięć lub potknięć na szlaku. Jak zaznaczył TOPR, nawet łatwe odcinki wymagają uwagi i ostrożności. Kolejne sześć przypadków wiązało się z brakiem odpowiedniego sprzętu lub umiejętności do poruszania się w trudniejszych warunkach. Dwóm osobom ratownicy udzielili pomocy z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia.

Apele ratowników

"Dobra pogoda nie eliminuje zagrożeń, a wiosenne warunki w Tatrach wciąż bywają bardzo wymagające. Szczególnie powyżej schronisk zalega jeszcze śnieg i lód - odpowiednie wyposażenie - raki, czekan, kask i umiejętności ich użycia są niezbędne" - przypomina TOPR.

Ratownicy chwalą także turystów, którzy odpowiedzialnie przygotowali się do wyjścia w góry i apelują o rozwagę oraz o sprawdzanie prognoz pogody i warunków na szlakach.