Zarzuty dla dwóch osób w szokującej sprawie z Gorzowa Wielkopolskiego (Lubuskie). 20-latek i 17-latek są podejrzani o strzelanie z pistoletu pneumatycznego do ludzi.
Do zajścia doszło w sobotę w Gorzowie Wlkp. Jedna osoba została ranna w głowę.
Z ustaleń prokuratury wynika, że w sobotę w nocy podejrzani mieszkający w gminie Barlinek (woj. zachodniopomorskie) wraz ze znajomymi jeździli bmw po Gorzowie i z tego pojazdu strzelali do znajdujących się na chodnikach ludzi.
20-latek miał ostrzelać z pistoletu CO2 cztery osoby przy ul. Łokietka, a 17-latek małżeństwo idące ul. Wyszyńskiego. W pierwszym przypadku nikt nie odniósł obrażeń, w drugim ranna w głowę została kobieta.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Obaj podejrzani mają zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Dodatkowo 17-latek ma zarzut spowodowania obrażeń u kobiety, a 20-latek przekazania młodszemu koledze pistoletu pneumatycznego, z którego padły strzały do małżeństwa.
Starszemu z podejrzanych grozi do trzech lat więzienia, a młodszemu od trzech miesięcy do pięciu lat. Kluczowa dla niego będzie opinia biegłego ws. obrażeń pokrzywdzonej. Jeśli uzna je za lekkie, to zarzut zostanie zmieniony i mu także będzie groziło do trzech lat pozbawienia wolności - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Mariola Wojciechowska-Grześkowiak.
Dodała, że jako środki zapobiegawcze wobec podejrzanych prokurator zastosował dozory policji i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.