Trzy kobiety z zarzutami handlu ludźmi. Wrocławski sąd aresztował je na trzy miesiące. Podejrzane miały werbować do pracy w salonach masażu erotycznego w Dolnośląskiem młode Ukrainki, w tym małoletnie.
Policja zajęła się sprawą po informacji, że w jednym z salonów masażu erotycznego we Wrocławiu usługi świadczy nieletnia obywatelka Ukrainy.
Okazało się, że salony masażu erotycznego o tej samej nazwie znajdowały się jeszcze w kilku innych miejscowościach na terenie Polski. Zarządzane były przez te same osoby - przekazała w czwartek st. asp. Aleksandra Pieprzycka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Według policji, osoby zajmujące się werbunkiem do pracy w tych lokalach wykorzystywały sytuację rodziną i materialną młodych Ukrainek.
Warunki, w jakich kobiety mieszkały oraz forma wynagrodzenia za świadczone przez nie usługi, dowodzą, że bez wątpienia to inne osoby czerpały korzyści z ich zatrudnienia - powiedziała policjantka.
W sprawie zatrzymano trzy kobiety, którym prokurator postawił zarzuty m.in. handlu ludźmi w czasie trwania konfliktu zbrojnego na terenie Ukrainy.
Kobiety zostały zatrzymane w jednym z hoteli. Policja zabezpieczyła tam również torbę z pieniędzmi w różnej walucie w kwocie około 350 tys. zł oraz telefony służące do zarządzania firmą i umawiania klientów do salonów.
Podejrzanym grozi do 25 lat więzienia. Policja podała, że sprawa jest rozwojowa.