W trakcie badań geologicznych na trasie tunelu kolejowego pod Łodzią robotnicy natknęli się na niezwykłe odkrycie. Ceglana studnia, która nie pojawia się na żadnych mapach, została wykryta przy ulicy Zielonej.
Trwa ponowne, wielkie skanowanie gruntu pod starymi kamienicami w Łodzi. Podczas badań geologicznych, które są niezbędne do bezpiecznego drążenia "łódzkiego metra", ekipa łódzkiego Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów natrafiła na zaskakujący obiekt.
Jest to stara studnia, która nigdzie nie była zaznaczona - na żadnych mapach ani w dokumentach - wyjaśnia Piotr Grabowski z PBDiM. Jak dodaje, murowana studnia miała komorę, w której znajdowały się jakieś urządzenia - prawdopodobnie pompy.
Studnia zostanie zasypana
Szyb jest głęboki na ponad 5 metrów. Odkrycie to mogłoby znacznie skomplikować prace, gdyby zostało zauważone już w chwili drążenia tunelu przez tarczę Katarzyna.
Przed przejściem tarczy Katarzyna, która jest mniej więcej 10-15 metrów pod ziemią, musimy wzmocnić grunt - tłumaczy Grabowski. Wzmacnianie gruntu polega na wstrzykiwaniu specjalnej substancji budowlanej, aby zapobiec osiadaniu terenu. Niezarejestrowana studnia mogłaby zakłócić ten proces - mieszkanka wzmacniająca mogłaby trafić do studni, a nie do gruntu.
Planowane jest zabezpieczenie, a potem zasypanie studni.
Dlaczego badania terenu są tak ważne?
Zastosowanie georadaru z sondami wpuszczanymi w grunt i analiza próbek ziemi pozwalają na szczegółowe zbadanie terenu. To jest niezbędne do bezpiecznego drążenia tunelu i ochrony starych, łódzkich kamienic.
Wykonawca nie chce powtórki z września ubiegłego roku. Wtedy maszyna drążąca tunel kolejowy natknęła się na piwnicę i runęła część kamienicy przy al. 1 maja w Łodzi.