Ciało 60-letniego mężczyzny zostało znalezione w jednym z pokojów w pensjonacie przy ul. Bema w Łodzi. Aby służby mogły dostać się do pomieszczenia, strażacy musieli wyważyć drzwi.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 marca.
Strażacy zostali wezwani do pensjonatu przy ul. Bema w Łodzi około godz. 17:30. Zgłoszenie pochodziło od zarządcy obiektu, który podejrzewał, że jeden z klientów mógł zasłabnąć.
Personel obiektu hotelowego zaniepokoił się, gdy gość nie pokazywał się od jakiegoś czasu. Ostatnio widziano go, gdy szedł poćwiczyć na siłownię.
Strażacy w asyście policjantów dostali się do wynajmowanego pokoju. Po wyważeniu drzwi znaleźli ciało 60-latka. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych - mówi Mateusz Piliński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
W zamkniętym pokoju znaleziono klucze do tego pomieszczenia, więc gość pensjonatu sam musiał zamknął się od wewnątrz.