11-latek nie żyje - to tragiczny finał wypadku, do którego doszło w piątek w miejscowości Olszyny w powiecie tarnowskim w Małopolsce. Chłopiec poruszał się po drodze na hulajnodze elektrycznej, a zginął w wyniku zderzenia z samochodem ciężarowym.
11-latek jadący na hulajnodze elektrycznej zginął w zderzeniu z ciężarówką w Małopolsce w piątek.
Jak poinformował oficer komendy miejskiej w Tarnowie asp. Kamil Wójcik do wypadku doszło po południu na lokalnej drodze w miejscowości Olszyny. Chłopiec - zjeżdżając ze wzniesienia na hulajnodze elektrycznej - z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy. Ofiara miała na głowie kask.
Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale życia 11-latka nie udało się uratować.
Policja przekazała, że ciężarówką kierował 38-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który w momencie zdarzenia był trzeźwy. Na miejscu nadal trwają czynności z udziałem prokuratora z Tarnowa.