Przedsiębiorcy z województwa podlaskiego zrzeszeni w Porozumieniu Polskich Przedsiębiorców "Zjednoczony Wschód" domagają się przywrócenia ruchu transgranicznego z Białorusią. W tej sprawie w sobotę w zostanie zorganizowany protest "Pogrzeb podlaskiej gospodarki".

Przedsiębiorcy zrzeszeni w porozumieniu Polskich Przedsiębiorców "Zjednoczony Wschód" zorganizowali w poniedziałek konferencję prasową na Rynku Kościuszki w Białymstoku, aby zapowiedzieć sobotni protest i powiedzieć o swoich postulatach. Te są niezmienne od wielu miesięcy. Przedsiębiorcy chcą wznowienia ruchu transgranicznego nawet na jednym przejściu granicznym.

Podczas konferencji zaprezentowano dane z Głównego Urzędu Statystycznego, które pokazują, że porównując styczeń 2024 do stycznia 2025 handlowcy sprzedali o 5,4 proc. mniej towarów, co generuje 972 milionów złotych. Co ważne - jak zaznaczają - na Lubelszczyźnie z przejścia graniczne z Białorusią są otwarte, jest wymiana handlowa, a na Podlasiu od czterech lat wszystko zamknięte. 

Nie wiem, czy ludzie z Polski zdają sobie w ogóle z tego sprawę, że tam można mieć otwarte przejścia graniczne, a u nas nie. My nie jesteśmy z żadnej partii, reprezentujemy własne interesy i chcemy, żeby chociaż jedno przejście było otwarte. To słyszeliśmy z ust premiera Donalda Tuska. A dialogu z nami praktycznie nie ma. Wysyłamy pisma do rządu i nie ma żadnej odpowiedzi - mówi Ewelina Grygatowicz-Szumowska.

Sobotnia manifestacja ma rozpocząć się na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Po przejściu kilku ulic protestujący wrócą na Rynek. 

Chcemy pokazać, że dość już zwlekania. Czas rozliczać władzę, bo przed wyborami obiecywali, że nam pomogą. Czujemy się, że jesteśmy w tym wszystkim sami - mówi jeden z przedsiębiorców.

Opracowanie: