Każdy go doświadczył. Pojawia się nagle i biada temu, kto nie ma pod ręką chusteczek. Katar skutecznie może uprzykrzyć nam każdy dzień. Gdy nie pozwala zasnąć, uczyć się lub pracować - chwytamy się każdego sposobu, by przestać smarkać.
Katar może być infekcyjny albo alergiczny. Ten pierwszy dzielimy na wirusowy i bakteryjny. Z kolei nieżyt nosa o podłożu alergicznym wywołują obecne aktualnie w powietrzu pyłki roślin.
Infekcyjny katar ustępuje zwykle w ciągu dwóch tygodniu. Jeśli się przedłuża konieczna jest konsultacja z laryngologiem lub alergologiem.
Katar u dzieci związany jest zazwyczaj z zapaleniem wirusowym lub bakteryjnym, ale może być też wywołany przerostem trzeciego migdałka.
Jeżeli powoduje zatkanie nosa i towarzyszy mu ból głowy to takie objawy mogą wskazywać na zapalenie zatok.
Jeżeli dodatkowo mamy gorączkę lub stan podgorączkowy to może być konieczne leczenie antybiotykiem, o którym decyduje lekarz.
Lekarze przestrzegają, by nie utożsamiać objawów związanych z nieżytem nosa z zakażeniem koronawirusem.
Do mojego gabinetu zgłasza się obecnie więcej pacjentów z dolegliwościami ze strony górnych dróg oddechowych, jak katar czy kichanie, jednak to nic nowego o tej porze roku, powoduje to szczególnie mocno pyląca teraz brzoza, a także smog, który może "uczulać" każdego z nas - tłumaczy alergolog prof. Ewa Czarnobilska.
Lekarka zwraca uwagę, że zarówno przy infekcji Covid-19, jak i alergii mogą pojawić się zaburzenia snu oraz gorączka. Na reakcję alergiczną wskazuje jednak temperatura w granicach stanu podgorączkowego, czyli ok. 37 stopni, podczas gdy w czasie infekcji koronawirusowej, gorączka jest wysoka i utrzymuje się przez następne dni i co ważne - wszystkie objawy gwałtownie się nasilają, a u alergików są nieregularne.