"Ułaskawienie Bąkiewicza przez prezydenta Dudę jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze" – napisał we wtorek w serwisie X premier Donald Tusk. Polityk odniósł się tym samym do ułaskawienia Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę. O czym jeszcze, według szefa rządu, świadczy ów akt?
Donald Tusk napisał, że ułaskawienie Roberta Bąkiewicza jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze.
"Jest też politycznym sygnałem, że cała ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyńskim i Braunem nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę. Czas, aby wszyscy to zrozumieli" - dodał premier we wpisie w serwisie X.
Uaskawienie Bkiewicza przez prezydenta Dud jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze. Jest te politycznym sygnaem, e caa ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyskim i Braunem nie cofnie si przed niczym, byle odzyska wadz. Czas, aby wszyscy to zrozumieli.
donaldtuskJuly 15, 2025
Do jego stanowiska odniósł się sam prezydent Andrzej Duda.
"Skandalem w moralnym, ludzkim wymiarze, panie premierze, jest bezprawie, które wprowadza pan od 13 grudnia 2023. Ludzie pokazali panu, co o tym sądzą, wybierając Karola Nawrockiego na prezydenta" - napisał.
"O pana wyczynach napisałem obszernie w książce "To ja" - stwierdził prezydent, dodając, że "będzie co czytać".
Robert Bąkiewicz ułaskawiony przez prezydenta
We wtorek pojawiła się informacja, że prezydent Duda postanowił ułaskawić działacza narodowego Roberta Bąkiewicza. Ułaskawienie jest częściowe. Dotyczy tylko kary ograniczenia wolności w postaci obowiązku pracy na cele społeczne. Pozostałe elementy wyroku - nawiązka dla pokrzywdzonej (10 tys. zł) i podanie wyroku do publicznej wiadomości - nie zostały objęte aktem łaski.
Cała sprawa ma swoje korzenie jeszcze w 2020 r. i dotyczy wydarzeń z głośnych protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W trakcie jednego z nich Robert Bąkiewicz skonfliktował się m.in. z Katarzyną Augustynek (znaną jako "Babcia Kasia"), która wniosła przeciwko niemu sprawę do sądu.
"Z napastnika zrobiono ofiarę, a ze mnie - próbowano zrobić przestępcę i agresora" - napisał we wtorek Bąkiewicz.
Reakcję samego skazanego, a także komentarz m.in. ministra sprawiedliwości Adama Bodnara opisaliśmy w artykule poniżej.
Ziobro: To na moje polecenie przygotowano wniosek o ułaskawienie
Do sprawy odniósł się także były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk, który kierował resortem w czasach protestów z 2020 r., napisał, że to na jego polecenie Prokuratura Krajowa przygotowała wniosek o ułaskawienie, który następnie został uznany za słuszny i podpisany przez ministra Marcina Warchoła (ministra sprawiedliwości od 27.11 do 13.12.2023 r.).
Ziobro przyznał, że z niedowierzeniem przyjął decyzję Andrzeja Dudy o jedynie częściowym ułaskawieniu Bąkiewicza. "Robert Bąkiewicz jest niewinny. Winna jest agresorka, która z premedytacją zaatakowała kościół i wierzących" - napisał. Zapowiedział jednocześnie przyszłe działania dla pełnego uniewinnienia Bąkiewicza.
Robert Bkiewicz powinien zosta uniewinniony, a skazana - wulgarna aktywistka LGBT+, ktra wielokrotnie, z premedytacj, agresywnie atakowaa - zarwno sownie, jak i fizycznie - osoby o odmiennych pogldach. To ona powinna ponie pen odpowiedzialno za swoje czyny!W tamtym...
ZiobroPLJuly 15, 2025