"Jeśli chodzi o susze w kontekście wezbrania, z którym niebawem będziemy się mierzyć, to należy powiedzieć, że sytuacja wyjściowa jest stosunkowo dobra, ponieważ pojemności koryt rzecznych są dość spore" - powiedział na konferencji prasowej Paweł Przygrodzki, dyrektor Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PIB. Ekspert tłumaczył jak, że na możliwe podtopienia - które według prognoz pojawią się w Polsce - wpłynie susza hydrologiczna.

REKLAMA
Polska znalazła się miedzy suszą a podtopieniami

Jak podkreślił dyrektor Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PIB Paweł Przygrodzki, "ta susza z jednej strony przyczyni się do tego, że złagodnieją skutki wezbrania natomiast z drugiej strony przesuszony grunt spowoduje, że szybko zintensyfikuje się wpływ powierzchniowy".

IMGW: Sytuacja jest bardzo poważna

Ocenił także, że w ponad 280 stacjach hydrologicznych rejestrowane są przepływy niższe od średnich niskich wartości z wielolecia.

Jest to poziom graniczny, który definiuje suszę hydrologiczną. Jeszcze przed kilkoma dniami było to ponad 300 stacji, więc sytuacja związana z suszą jest bardzo poważna. - stwierdził.

Pytany zaś o to, jaki wpływ na podtopienia ma taka susza, odpowiedział, że "susza oczywiście towarzyszy powodziom".

Tłumaczył, że to m.in. konsekwencja zmiany klimatu. Ale również cecha położenia Polski w strefie klimatu umiarkowanego pomiędzy przejściowym a oceanicznym. Zjawiska związane z suszą i powodzią przeplatają się - wskazał.

"Wyjściowa sytuacja jest stosunkowo dobra"

IMGW mimo złych prognoz na najbliższe dni tonuje nastroje.

Jeśli chodzi o susze w kontekście wezbrania, z którym niebawem będziemy się mierzyć, to należy powiedzieć ze sytuacja wyjściowa jest stosunkowo dobra, ponieważ pojemności koryt rzecznych są dość spore - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PIB.

Sytuacja związana z suszą z jednej strony wpływ korzystnie, z drugiej niekorzystnie. Tak wygląda sytuacja na ten moment - podsumował.

Dziś nad Polskę przemieści się niż znad Bałkanów, który przyniesie ze sobą bardzo silne opady deszczu. Instytut wydał alerty I, II i III stopnia dla centralnej i wschodniej części kraju; przed nawalnymi deszczami ostrzega też RCB.