Zarówno za dużo, jak i za mało sportu to błąd. Jaka jest więc idealna dawka? Zwłaszcza dla kobiet? Odpowiedzi szukają naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Z przeprowadzonych dotychczas badań wynika, że zwiększona aktywność fizyczna u kobiet może zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi. Jednocześnie jednak może zaburzyć płodność. Naukowcy z Instytutu Zdrowia Publicznego Collegium Mediucum Uniwersytetu Jagiellońskiego szukają odpowiedzi na pytanie o optymalną dawkę aktywności fizycznej dla kobiet.
Zaczęliśmy projekt, w którym sprawdzamy, jakie czynniki wpływają na to, że kobiety lepiej lub gorzej reagują na aktywność fizyczną. Obserwujemy zależność pomiędzy aktywnością fizyczną a poziomami hormonów płciowych, produkowanych podczas cyklu menstruacyjnego - mówi Andrzej Grabarczyk z Instytutu Zdrowia Publicznego Collegium Medicum UJ. Na czas trwania projektu każda kobieta dostanie specjalne opaski monitorujące aktywność.
Wiadomo, że aktywność fizyczna obniża stężenie hormonów. Naukowcy wiedzą, że im wyższy poziom hormonów, tym wyższa płodność. Z drugiej strony jednak, czym wyższy poziom hormonów, tym większa możliwość zachorowania na raka piersi.
"Sport to zdrowie, ale u kobiet to jest bardziej skomplikowane"
Do badań zaproszono 300 kobiet od 20 do 35 lat, które nie są w ciąży. Będą one obserwowane przez trzy cykle menstruacyjne. Przez pierwszy etap badania to pobranie od kobiet śliny. Dwa kolejne etapy to czas zwiększonej aktywności fizycznej. Dlatego każdej z uczestniczek Instytut zapewnił darmowe wejściówki do klubów fitness.
Będziemy obserwować, jak te cykle się miedzy sobą różnią, ten cykl mało aktywny i te, które cechować się będą większą aktywnością fizyczną - mówi Grabarczyk. Wiadomo, że sport to zdrowie, ale u kobiet to jest bardziej skomplikowane. Nie wiemy, dlaczego niektóre kobiety na wyższy poziom hormonów reagują tym, że rozwija się u nich rak piersi (...) - dodaje.
Duża aktywność fizyczna obniża poziom hormonów. Dlatego kobieta planująca zajść w ciążę powinna znacząco ograniczyć aktywność fizyczną. Nie do końca są znane przyczyny tych zależności, dlatego są prowadzone te badania. Jak zauważa Grabarczyk: Wiadomo, że u niektórych kobiet wyczynowo zajmujących się sportem, mających ogromny wysiłek fizyczny, dochodzi do takiej supresji, że hormony są tak bardzo obniżone, że w ogóle zanikają cykle menstruacyjne, dochodzi do zahamowania funkcji reprodukcyjnych
W zespole pracującym nad tymi badaniami pracuje pięć osób. Na jego czele stoi profesor Grażyna Jasieńska, zajmująca się od lat tematyką hormonów płciowych i rakiem piersi.