Sen to czas konsolidacji pamięci, jednym z pierwszych skutków niedosypiania są właśnie kłopoty z zapamiętywaniem. Grupa naukowców, pod kierunkiem badaczy z University of Pennsylvania, odkryła mechanizm, który za tym stoi i na łamach czasopisma "Journal of Neuroscience" proponuje, co z tym zrobić. Udało się ustalić u myszy, które grupy komórek nerwowych odpowiadają za towarzyszące bezsenności kłopoty z pamięcią. Wiadomo już też, jak można je pobudzić.

Wcześniejsze badania pokazały, że kłopoty z pamięcią u niewyspanych myszy mają związek z nieprawidłowym działaniem ścieżki sygnałowej cAMP, czyli cyklicznego fosforanu adenozyny. Przywrócenie normalnego poziomu tego przekaźnika w mózgu sprawiało, że pamięć przestrzenna gryzoni wracała do normy.

Podstawowym wyzwaniem pozostało ustalenie, czy wpływ bezsenności wiąże się z aktywnością szczególnych obwodów neuronalnych w konkretnych rejonach mózgu. Podejrzewaliśmy, że może chodzić o hipokamp, organ mózgu istotny dla orientacji przestrzennej i zapamiętywania - mówi jeden z autorów pracy, Ted Abel.

Kluczem do sukcesu obecnych badań było opracowanie procedury selektywnego zwiększania ilości przekaźnika cAMP w konkretnych rejonach mózgu. Udało się to dzięki, jak to nazywają autorzy, "farmakogenetycznemu" podejściu, czyli połączeniu tradycyjnych metod podawania leku z wykorzystaniem technik modyfikacji genetycznych. Z pomocą wirusa wprowadzano do mózgu myszy geny kodujące białko, receptor oktopaminy, które odpowiada za aktywację ścieżki cAMP u muszek owocowych. Białka tego normalnie w mózgu myszy nie ma, teraz jednak neurony mogły wytwarzać odpowiednie receptory.

 

Zobacz również:

  • "Im bardziej ktoś się stara na siłę spać, tym mniejszą szansę ma, że mu się to uda" - mówi Karol Grabowski, lekarz psychiatra i psychoterapeuta zajmujący się zaburzeniami snu z Kliniki Chorób Psychicznych i Zaburzeń Nerwicowych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Kłopoty ze snem na pewnym etapie swojego życia ma ponad połowa Polaków. W Twoim zdrowiu w Faktach RMF FM zajmujemy się właśnie problemami ze snem. „Jeżeli przez jakieś 15-20 minut nie możemy zasnąć, to lepiej jest wyjść z łóżka, usiąść sobie w fotelu, przykryć się kocem, włączyć sobie jakąś małą lampkę, poczytać coś” - radzi Grabowski. Według niego najważniejsza jest tzw. „higiena snu”, czyli m.in. spanie w tych samych porach dniach, sypialnia, która służy do spania a nie np. do oglądania telewizji. więcej

To brzmi dziwnie. Po co umieszczać w mózgu receptory, które nigdy nie będą aktywowane? - zauważa pierwszy autor pracy, Robbert Havekes. Sztuczka polega na tym, że myszom podajemy potem oktopaminę, która aktywuje receptory dokładnie tam, gdzie je umieściliśmy - mówi. Tam też dochodzi do podniesienia poziomu cAMP. W ten sposób można potwierdzić, które grupy neuronów w obszarze hipokampa decydują o niekorzystnych dla pamięci efektach bezsenności.

Pamięć przestrzenną myszy sprawdzano umieszczając w ich pudełku w trzech różnych miejscach trzy różne obiekty. Po całym dniu, kiedy myszy przyzwyczajały się już do swego otoczenia, przestawiano im jeden z obiektów. Jeśli potem przy tym obiekcie spędzały więcej czasu, oznaczało to, że zapamiętały, jak było wcześniej i zauważyły zmianę. Jeśli myszy wszystkim trzem obiektom poświęcały tyle samo uwagi, oznaczało to kłopoty z pamięcią.

Okazało się, że niewyspane myszy nie zauważały różnicy. Z kolei wyspane myszy i myszy niewyspane, którym sztucznie zwiększono poziom cAMP w obrębie hipokampa, wykazywały podobne zainteresowanie dla przestawionych obiektów. To oznacza, że faktycznie negatywne dla pamięci skutki bezsenności można zredukować.

Kolejny etap badań będzie zmierzał do ustalenia, czy w podobny sposób można poprawić pamięć myszy także w przypadkach, gdy wysypiają się normalnie, a także wtedy, gdy ich bezsenność będzie miała charakter chroniczny. To może w przyszłości doprowadzić do opracowania metod wspierania pamięci osób cierpiących na poważne i długotrwałe kłopoty ze snem.