Można je spotkać w lasach, na łąkach, nad rzekami i jeziorami, a nawet na miejskich trawnikach. Mowa o kleszczach, które zaczynają atakować, gdy temperatura przekracza 7 stopni Celsjusza. "Najbardziej narażeni na ukąszenie kleszcza są grzybiarze, właściciele psów i osoby, które eksponują swoje ciało na ukłucia, czyli uprawiający sport w lesie i pracujący w kontakcie z lasem. Kleszcze atakują nas tam, gdzie są roślinność i drobne zwierzęta" - ostrzega w rozmowie z RMF FM doktor Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w Białymstoku. Razem z lekarzami sprawdzamy, jak obronić się przed kleszczami.
Kleszcze pojawiają się najczęściej na terenach wilgotnych, zacienionych, zakrzewionych i zalesionych. Kleszcze nie mają wzroku, natomiast potrafią wyczuwać ciepło i drgania oraz dwutlenek węgla, więc wszystko to, co przyniesie im posiłek ze świeżej krwi. Osoba spocona, biegająca po lesie w lekkim ubraniu jest dla nich łatwym kąskiem - mówi doktor Joanna Zajkowska.
Lekarze radzą, żeby wiosną i latem po powrocie do domu z każdego spaceru i biegania w lesie dokładnie obejrzeć swoje ciało, zwłaszcza nogi i pachwiny. Im szybciej pozbędziemy się kleszcza, tym mniejsze ryzyko zakażenia przenoszonymi przez niego chorobami. Najlepiej sprawdzić każde dziwne zgrubienie wyczuwane palcami na skórze - radzi doktor Zajkowska.
Kleszczowe Zapalenie Mózgu (KZM) to ciężka choroba centralnego układu nerwowego wywołana zakażeniem wirusowym, która występuje na terenie Polski od kilkudziesięciu lat. Mimo że borelioza jest najbardziej znaną chorobą przenoszoną przez kleszcze, to Kleszczowe Zapalenie Mózgu zajmuje drugie miejsce i jest dużo groźniejsze. Po objawach grypopodobnych może dojść do drugiej fazy, która atakuje układ nerwowy. Choroba ujawnia się zwykle tydzień, dwa tygodnie po kontakcie z zakażonym kleszczem. Chorzy skarżą się zazwyczaj na nudności, wymioty i zawroty głowy.
Najwięcej ataków kleszczy odnotowywanych jest w województwach północno-wschodnich (pomorskie, warmińsko-mazurskie, podlaskie, zachodniopomorskie) oraz w obrębie województw opolskiego i lubelskiego. Z roku na rok kleszcze coraz częściej atakują także w centralnej Polsce, w tym zwłaszcza na Mazowszu.