Z powodu udogodnień cywilizacyjnych nie dbamy o swój wzrok. Przed kontaktem z technologią uciec jednak się nie da. Tymczasem pojawiają się schorzenia i wady wzroku, których kiedyś nie było albo występowały w mniejszym stopniu. „Żyjemy coraz dłużej, oczy mają nam służyć przez lata. Jeśli nie zadbamy o komfort widzenia w dzieciństwie – nawet się nie obejrzymy – jak dopadnie nas krótkowzroczność lub inne choroby oka” – przestrzega okulistka dr Małgorzata Woś ze Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie.

Praca z bliska przed komputerem, przy sztucznym oświetleniu, w klimatyzowanym pomieszczeniu bez żadnych przerw to dla naszych oczu udręka.

Wpatrując się w ekran komputera, rzadziej mrugamy. Powłoka łzowa na oku bardziej podsycha. Efekt? Pieczenie, łzawienie, zaczerwienienie, a nawet bóle głowy. Warto profilaktycznie stosować krople nawilżające - radzi dr Małgorzata Woś kierująca oddziałem okulistycznym w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.

Jednak zdaniem okulistki nic nie zastąpi właściwej profilaktyki. W trakcie pracy przy komputerze pamiętajmy o odpoczynku dla oka - przynajmniej raz na godzinę. Wystarczy pomrugać, popatrzyć w dal. Wszystko po to, by rozluźnić wzrok.

Wakacje dla oka

Znamienne jest, że na międzynarodowych zjazdach okulistycznych, pokazują zdjęcia azjatyckich dzieci, które przeważnie noszą okulary. Wszystko przez wczesny dostęp do nowych technologii, ekranów. Wiadomo, że dzieci przed pracą z bliska nie uciekną. Nagminnie wpatrują się jednak w małe ekrany smartfonów. Lepiej już, by filmy oglądały przed większym ekranem komputera - zauważa dr Woś i radzi, by wykorzystać wakacje do tego, żeby dzieci przebywały w naturalnym oświetleniu, jak najczęściej rozluźniały wzrok, patrzyły w dal.