Na Ukrainie mają powody do niepokoju. Coraz więcej ludzi zaraża się toksyną botulinową. W 2016 roku 119 osób chorowało na botulizm, a umarło 12 .W tym roku dane są podobne: 132 zatrucia i 11 zgonów. Jak można się zarazić tą groźną toksyną i czy mamy się czego obawiać?
Jak wskazuje raport, najwięcej przypadków zakażenia (80) pochodziło z żywności domowej roboty, a 35 osób zaraziło się kupując produkty spożywcze w sklepie.
Botulizm to zatrucie jadem kiełbasianym czyli toksyną botulinową, wytwarzaną przez bakterie - laseczki jadu kiełbasianego (łac. Clostridium botulinum). Do zatrucia dochodzi najczęściej drogą pokarmową, poprzez spożycie niewłaściwie sterylizowanych konserw lub przetworów. Dotyczy to zwłaszcza szczelnie pakowanych przetworów domowych, pozbawionych dopływu powietrza, o małej zawartości soli i cukru - konserw i wekowanych potraw mięsnych, warzywnych lub rybnych.
Toksyna botulinowa powoduje porażenie mięśni oraz upośledza działanie układu nerwowego.
Czym objawia się botulizm?
Objawy zatrucia jadem mogą wystąpić od 2 do 8 dni od spożycia zakażonej żywności. Początkowo występują nudności, wymioty, biegunka, Dalej mogą zakażonym dolegać zaburzenia widzenia, opadanie powiek, poszerzenie źrenic, a także niewyraźna mowa, trudności z połykaniem czy trudności z oddawaniem moczu.
Co warto zauważyć, botulizm nie jest zaraźliwy i nie przenosi się z człowieka na człowieka.
Co zrobić, jeżeli podejrzewamy zarażenie?
Jeśli u osoby, która niedawno jadła konserwy lub przetwory wystąpią objawy, trzeba pilnie zgłosić się do lekarza. Zatrucie jadem kiełbasianym jest poważną chorobą, stwarzającą zagrożenie dla życia chorego. Trzeba też zachować żywność, która wywołała zakażenie.
Jak leczy się botulizm?
Żeby wyleczyć się z botulizmu, konieczne jest podawania antytoksyny przeciwbotulinowej. Czasami konieczne jest wspomaganie oddychania, jeżeli zbyt mocno rozwiną się objawy. Jeżeli ktoś zachorował, konieczny jest dłuższy pobyt w szpitalu.
O ile choroba zostanie wykryta odpowiednio wcześnie, możliwe jest całkowite wyzdrowienie nawet w ciągu kilku tygodni. Czasami leczenie może trwać kilka miesięcy.
źródło: Outbreak News Today/Medycyna Praktyczna
(ag)