Według prognoz w najbliższy weekend czeka nas ochłodzenie: temperatura w niedzielę będzie nawet o 10 stopni niższa niż w piątek. Nagłe zmiany pogody u niektórych mogą powodować m.in. bóle głowy, nadmierną senność, ból stawów, czasami apatię.

REKLAMA

Według prognozy IMGW-PIB, w najbliższy weekend czeka nas ochłodzenie: temperatura w niedzielę będzie nawet o 10 stopni niższa niż w piątek. Wyniesie ona maksymalnie: od 12 stopni na Podkarpaciu, około 14 stopni nad morzem, do 17 stopni w centrum kraju i na Mazurach. Co więcej, nad ranem w niedzielę wysoko w górach może spaść deszcz ze śniegiem, a przejściowo także śnieg.

Jak wynika z badań zmiany temperatury mogą wpływać na różne aspekty naszego zdrowia np. powodować bóle głowy, nadmierną senność, ból stawów, apatię, rozdrażnienie, czasem nawet depresję. Szczególnie wrażliwi na zmieniające się czynniki biometeorologiczne są meteopaci. Badania wskazują, że ponad połowa, a może nawet 60 proc. społeczeństwa ma takie objawy - informowali eksperci z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 5 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Mechanizm nie jest do końca poznany - to może być zmieniona prędkość wiatru, rodzaj wiatru, zmiany ciśnienia atmosferycznego, również zbliżający się front atmosferyczny, zmiana wilgotności powietrza. Neutralna temperatura otoczenia wynosi dla człowieka około 21 stopni. W takich warunkach komfortowo oddamy na zewnątrz nadwyżkę ciepła, nawet tego nie zauważając. Z kolei np. duża wilgotność powietrza zaburza naszą termoregulację, bo skóra nie ma jak oddać pary wodnej, gdyż otaczające powietrze jest wilgotne.

Prowadzono wiele badań na temat wpływu zmienności warunków atmosferycznych na zdrowie i funkcjonowanie człowieka.

W 2018 roku naukowcy na łamach pisma "Journal of Stroke and Cerebrovascular Diseases" informowali, że zmiany pogody, powodujące silne wahania ciśnienia atmosferycznego, zwiększają ryzyko wystąpienia krwotocznego udaru mózgu, zwykle cięższego w skutkach niż udar niedokrwienny.

Naukowcy z Rush University Medical Center oraz University of Illinois w Chicago przeanalizowali dane dotyczące 455 pacjentów, którzy między styczniem 2013 r. a grudniem 2016 r. przebyli udar krwotoczny. Zebrali informacje na temat temperatury, ciśnienia atmosferycznego oraz tzw. temperatury punktu rosy w ciągu sześciu godzin przed wystąpieniem udaru u każdego pacjenta. Dane pochodziły z dwóch stacji meteorologicznych National Oceanic Atmospheric Administration. Odnoszono je do informacji dotyczących losowo wybranej populacji osób.

Doszli do wniosku, że ciśnienie atmosferyczne jest głównym czynnikiem mającym wpływ na ryzyko udaru krwotocznego. Wyniki naszego badania wskazują, że gdy na zewnątrz robi się zimniej, zmiany ciśnienia atmosferycznego towarzyszące spadkowi temperatury mogą zwiększać ryzyko udaru krwotocznego - tłumaczył dr Rajeev Garg z Rush University Medical Center.

Z kolei z badań opublikowanych przez "Emergency Medicine Journal" wynikało, że wzrost lub spadek temperatury już o 5 lub więcej stopni Celsjusza ma wyraźny wpływ na liczbę urazów, z którymi pacjenci zgłaszają się na izbę przyjęć. Badania na ten temat przeprowadzili naukowcy z Warwick University, analizując przypadki 60 tys. pacjentów.

Okazało się, że spadek temperatury minimalnej o 5 stopni z dnia na dzień przekłada się na 3 proc. wzrost poważnych wypadków wśród dorosłych, a pojawienie się śniegu i lodu zwiększa liczbę wypadków (poślizgnięcia, upadki, wypadki samochodowe) o 8 proc.

Jednak także lato nie jest dla lekarzy z izby przyjęć okresem błogiego spokoju - liczba przyjmowanych dzieci jest wówczas o 70 proc. większa niż w zimie, bo lepsze są warunki do zabawy poza domem. Gdy dzienna temperatura maksymalna rośnie o 5 stopni, liczba wypadków zwiększa się o 10 proc., a dodatkowe dwie godziny słońca pogarszają statystykę o 6 proc. W przypadku dorosłych wzrost dziennej temperatury o 5 stopni i dodatkowe dwie słoneczne godziny wiązały się ze zwiększeniem liczby poważnych urazów o 2 proc.

Jak radzić sobie ze zmieniającymi się warunkami pogodowymi, zwłaszcza w okresie wiosennym? Larze zalecają m.in. uprawianie sportu i hartowanie się, np. naprzemiennym zimnym i ciepłym natryskiem. Należy się też wysypiać i dobrze odżywiać naturalnym jedzeniem, dostarczającym nam wapnia i magnezu. Wskazane są rośliny strączkowe, orzechy, płatki owsiane, ale też gorzka czekolada. Można się wspomóc suplementami diety w tabletkach, ale lepsza jest racjonalna dieta naturalna