Ból głowy to jeden z najczęstszych objawów, który na co dzień nam dolega. Może być spowodowany wieloma przyczynami, dlatego nie powinniśmy go lekceważyć, bo może być przyczyną wielu chorób.
Ból głowy jest najczęściej objawem choroby, ale nie zawsze musi to być coś alarmującego. Może towarzyszyć złemu samopoczuciu, obniżonemu nastrojowi, przeziębieniu, czy zatruciu pokarmowemu. Jeżeli ból przez dłuższy czas nie ustępuje, powinien być dla nas sygnałem alarmowym i wtedy powinniśmy się zgłosić się do lekarza.
Bóle głowy możemy podzielić na pierwotne, czyli te, które nie są wywołane żadną inną chorobą, oraz wtórne. One sygnalizują nam inne choroby.
Najczęstszym pierwotnym bólem głowy jest migrena. Jest to napadowy ból głowy, któremu czasem towarzyszą dodatkowe objawy neurologiczne. Migrena z reguły obejmuje jedną stronę głowy, pulsuje i nasila się przy niewielkiej aktywności fizycznej. Czasami może się objawiać zaburzeniami widzenia, drętwieniem twarzy i kończyn, lub zaburzeniem mowy. Migrenę doraźnie leczy się środkami przeciwbólowymi.
Innym pierwotnym bólem są klasterowe bóle głowy. To napady silnego jednostronnego bólu, któremu towarzyszą tak zwane objawy wegetatywne po tej samej stronie co ból. To najczęściej zaczerwienienie oka, łzawienie, potliwość twarzy, wyciek wodnistej wydzieliny z otworu nosowego. Jest to dolegliwość przewlekła i może nawracać. Leczenie skupia się na zredukowaniu częstotliwości bólu.
Wtórne bóle głowy często są objawem innych chorób, zwłaszcza w obrębie mózgu. Może to być objaw przy nadciśnieniu, jaskrze, chorobach kości czaszki, czy przy dolegliwościach laryngologicznych. W tym ostatnim przypadku chorzy często odczuwają ból w okolicy ucha.
Pilnego zgłoszenia do lekarza wymaga ból głowy o nagłym początku, który jest bardzo silny. To co też powinno nas zaniepokoić, to ból wywołany kaszlem, aktywnością seksualną, czy lekkim wysiłkiem fizycznym. Niepokojące jest występowanie bólu głowy u osób po 50. roku życia i zmiana charakteru dolegliwości u osoby, u której już wcześniej występowały bóle głowy.
Więcej na ten temat przeczytacie w Medycynie Praktycznej