Chorzy na schizofrenie często słyszą głosy. Te halucynacje bardzo utrudniają normalne funkcjonowanie. Naukowcy z Londynu opracowali nową terapię, podczas której pacjenci rozmawiali z wirtualnym awatarem reprezentującym słyszany przez nich głos. Jak pokazał eksperyment, ten sposób leczenia przyniósł obiecujące wyniki.

Naukowcy z King’s College oraz Univesity College w Londynie wymyślili nowy sposób leczenia, który polega na wykorzystaniu w terapii komputerowego awatara. W doświadczeniu brało udział 150 pacjentów, którzy zostali podzieleni na dwie grupy. Połowa z nich brała udział w terapii prowadzonej przez awatar, a pozostali badani uczęszczali na zajęcia z terapeutą. Wyniki zostały zaprezentowane w czasopiśmie naukowym "The Lancet Psychiatry".

Terapia polegała na stworzeniu przez pacjenta komputerowego awatara, który ma reprezentować słyszany przez chorego głos. Badani sami personalizowali wygląd i brzmienie gadającej głowy. Następnie terapeuta pomagał pacjentowi rozmawiać z awatarem i zdobyć nad nim przewagę. Schizofrenicy byli zachęcani do mówienia gadającej głowie, że nie będą jej więcej słuchać.

Po dwunastu tygodniach terapii z awatarem siedmiu badanych stwierdziło zniknięcie halucynacji. Pacjenci nauczyli się rozmawiać z głosem i przejmować nad nim kontrolę, co dodało im pewności siebie i stali się mniej zestresowani.  W ciągu 24 tygodni badania z obu grup doznali znaczącej poprawy. Oznacza to, że terapia z awatarem potrzebuje dodatkowych sesji wzmacniających końcowy efekt.

Terapia z gadającą głową jest długotrwała i żmudna, jednak może okazać się przełomowa. Teraz naukowcy muszą porównać skuteczność leczenia z awatarem w porównaniu do innych metod, takich jak kognitywna terapia behawioralna.

(js)