Komisja Europejska dopuściła do obrotu w UE szczepionkę przeciw Covid-19 koncernu AstraZeneca. Wcześniej pozytywną opinię wydała Europejska Agencja Leków (EMA). To oznacza, że teraz na terenie Unii Europejskiej dopuszczone są trzy szczepionki. Nowa szczepionka została opracowana przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Mechanizmem działania różni się od preparatów Pfizera/BioNTechu i Moderny.
Szczepionka koncernu Astra Zeneca dopuszczona została już wcześniej do użytku m.in. w Wielkiej Brytanii, Argentynie, Indiach i Meksyku. Jest szczepionką wektorową. Przy produkcji szczepionki wykorzystano niezdolny do replikacji wektor wirusowy szympansa, oparty na osłabionej wersji wirusa przeziębienia, który wywołuje infekcje u szympansów i zawiera materiał genetyczny białka kolca wirusa SARS-CoV-2. Po zaszczepieniu wytwarzane jest białko powierzchniowych kolców, przygotowując układ odpornościowy do ataku na koronawirusa, jeśli zainfekuje on organizm.
Preparat jest łatwiejszy w produkcji niż substancje Pfizera/BioNTechu i Moderny. Jest także tańszy a związany z nim proces logistyczny prostszy, ponieważ do jego przechowywania wystarczy temperatura 2-8 stopni. Według badań skuteczność szczepionki AstraZeneca przy zastosowaniu optymalnej dawki sięga od 62 do 90 proc. Jest wyższa u osób młodszych, wydaje się także, że wzrasta wraz z wydłużeniem przerwy pomiędzy dawkami. Jest podawana w dwóch dawkach, przy czym drugą należy podać w okresie od 4 do 12 tygodni po pierwszej.
EMA twierdzi, że nie ma jeszcze wystarczających wyników testów dotyczących stosowania preparatu u osób starszych, czyli w wieku powyżej 55 lat, aby określić, jak dobrze szczepionka będzie działać w tej grupie.
Oczekuje jednak, że będzie ona chronić również osoby starsze, biorąc pod uwagę, że odpowiedź immunologiczną zaobserwowano także w tej grupie wiekowej, a wskazują też na to doświadczenia z innymi szczepionkami. Dlatego eksperci naukowi EMA uznali, że szczepionkę można stosować również u osób starszych.
Najczęstsze działania niepożądane związane ze szczepionką AstraZeneca były zwykle łagodne lub umiarkowane i ustępowały w ciągu kilku dni po szczepieniu. Były to:
- ból w miejscu wstrzyknięcia,
- ból głowy, zmęczenie,
- ból mięśni,
- ogólne złe samopoczucie,
- dreszcze, gorączka,
- ból stawów i nudności.
W Rosji od grudnia 2020 roku trwają regularne szczepienia przeciwko Covid-19 opracowanym i wyprodukowanym w tym kraju preparatem Sputnik V. Rosyjska substancja jest szczepionką wektorową, według badań ma ponad 90 proc. skuteczności. Oprócz Rosji, Sputnik V dopuszczono do użytku m.in. w Argentynie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Iranie, Serbii, na Białorusi i Węgrzech. Dziesiątki milionów dawek zamówiły władze m.in. Meksyku, Indii i Brazylii.
W Chinach do szczepień używa się preparatów firm Sinopharm, Sinovac i CanSino. Substancje te zostały również dopuszczone do obrotu na rynku kilku innych państw. Substancję Sinopharmu stosuje się już m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w Serbii, zamówiły ją też Węgry. Szczepionka Sinovacu używana jest w Turcji i Indonezji, ostatnio kupiła ją Malezja.
W Indiach kampania szczepień przeciwko Covid-19 rozpoczęła się w połowie stycznia. W kraju używa się m.in. preparatu Covaxin produkowanego przez indyjską firmę Bharat Biotech. Substancja nie została na razie dopuszczona do użytku w żadnym innym kraju świata.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na całym świecie prowadzone są badania kliniczne nad 63 szczepionkami przeciwko Covid-19, a 173 znajduje się we wcześniejszej fazie rozwoju.
Zaawansowane są prace koncernu Johnson & Johnson - Janssen-Cilag. Powołująca się na wysokiej rangi urzędnika unijnego agencja Reutera przekazała, że firma najprawdopodobniej w lutym wystąpi o dopuszczenie swego produktu do użytku w UE. Szczepionka mogłaby być dostępna w krajach Wspólnoty od 1 kwietnia.
Według zapewnień prezesa włoskiej Agencji Leków, od września dostępna będzie opracowywana w tym kraju szczepionka produkcji firmy ReiThera.
25 stycznia francuski Instytut Pasteura poinformował, że zawiesza prace nad jednym z trzech swoich projektów szczepionki przeciwko Covid-19. W grudniu 2020 roku francuski koncern Sanofi ogłosił, że rozwijana przez niego szczepionka będzie dostępna dopiero pod koniec 2021 roku.