Pacjenci z chorobami układu oddechowego, które powodują duszność, świsty oddechowe i problemy z funkcjonowaniem płuc, są najbardziej narażeni na ciężki przebieg choroby COVID-19 – wynika z najnowszej analizy.
Opublikowała ją strona internetowa MedRxiv, poświęcona badaniom naukowym.
Analiza wykazała również, że duszność (spłycenie oddechu) jest jedynym objawem COVID-19 silnie związanym z ciężkim przebiegiem tej choroby i występuje u pacjentów wymagających przyjęcia na oddział intensywnej terapii (ICU).
Metaanalizę prac, które ukazały się do 5 marca 2020 r. nt. koronawirusa SARS-CoV-2, przeprowadzili naukowcy pod kierunkiem Vageesha Jaina z Instytutu Zdrowia Globalnego Collegium Uniwersyteckiego w Londynie. Wytypowali oni siedem badań, które łącznie objęły 1813 pacjentów z COVID-19, potwierdzonym testami laboratoryjnymi.
Jak wyliczyli, pacjenci trafiający z tym schorzeniem na oddział intensywnej terapii byli starsi (średnia wieku 62,4 lat), w porównaniu do pacjentów, którzy nie wymagali intensywnej terapii (średnia wieku 46 lat). Znacznie wyższy odsetek z nich stanowili mężczyźni - 67,2 proc.
Duszność (spłycenie oddechu) okazało się być jedynym istotnym objawem związanym z ciężkim przebiegiem choroby i koniecznością przyjęcia pacjenta na ICU. Chorzy, u których wystąpił ten symptom mieli 3,7 raza większe ryzyko ciężkiego przebiegu choroby oraz 6,6 raza większe ryzyko, że będą potrzebowali pobytu na ICU, w porównaniu z pacjentami bez duszności.
SPRAWDŹ: Ekspert: W czasie pandemii COVID-19 trzeba nawilżać pomieszczenia i pić wodę
Zdaniem Jaina chociaż duszność nie jest szczególnie częstym objawem u pacjentów z COVID-19, jej istotny związek zarówno z ciężkim przebiegiem choroby, jak i koniecznością przyjęcia pacjenta na oddział intensywnej terapii, może pomóc lekarzom w szybszej identyfikacji potencjalnie ciężkich przypadków COVID-19.
Ponadto naukowcy wykazali, że największe ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, jak również konieczności pobytu na ICU mieli pacjenci cierpiący na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP). Było ono wyższe odpowiednio 6,4 razy oraz blisko 18 razy w porównaniu z pacjentami bez POChP. POChP jest chorobą płuc, którą cechuje nie całkiem odwracalne zwężenie dróg oddechowych. W Polsce cierpią na nią ok. 2 mln osób, z czego większość stanowią palacze papierosów. POChP objawia się przewlekłym kaszlem, częstym odkrztuszaniem plwociny, dusznością.
Pacjenci z chorobami sercowo-naczyniowymi i nadciśnieniem tętniczym mieli zwiększone ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 o 4,4 raza, natomiast ryzyko, że będą musieli trafić na ICU - o 3,7 raza.
Wirus SARS-CoV-2, który wywołał obecną pandemię na świecie, powoduje infekcję oddechową (COVID-19), która w skrajnych przypadkach może doprowadzić do niewydolności płuc. Większość przypadków przebiega łagodnie, a najczęstszymi objawami choroby są gorączka i kaszel.
Z ostatnich statystyk wynika, że na świecie ponad 200 tys. zakaziło się wirusem, a 8,5 tys. osób zmarło z powodu infekcji.
SPRAWDŹ: Punkt zwrotny w walce z koronawirusem? Zero nowych przypadków w Wuhanie