Do kalendarzowej wiosny jeszcze trochę czasu, ale jej pierwsze zwiastuny już można zaobserwować. Jednym z nich jest rozpoczęcie kwitnienia leszczyny. Należy ona, obok innych czynników do roślin zwiastujących fenologiczną porę roku, tzw. zaranie wiosny. Alergikom się we znaki daje teraz również pyłek olszy.
Należy zwracać uwagę na kwiatostany męskie, rozciągające się w kilkucentymetrowe, żółto zabarwione "kotki", z których, z maleńkich kwiatów uwalniany jest pyłek przy poruszaniu się kwiatostanów na wietrze.
Już na początku roku w niektórych regionach Polski, głównie na północnym-zachodzie widoczne były zmiany w kwiatostanach leszczyn, były one wydłużone i przy dotknięciu, albo przy lekkim ruchu mógł się już wydzielać pyłek. Jednak powrót zimy spowodował przesunięcie początku sezonu pyłkowego leszczyny w całym kraju do początku lutego
Leszczyny i olsze prawie równocześnie rozpoczynają uwalnianie pyłku, aczkolwiek jak wykazują badania, leszczyny są bardziej wrażliwe na wzrost temperatury powietrza.
Pyłek tych roślin pojawia się jako pierwszy w powietrzu właśnie na początku okresu wegetacyjnego, stąd stanowi najwcześniejsze źródło alergenów powietrznopochodnych.
Gdzie teraz najsilniej pylą rośliny?
Obecnie na północnym-zachodzie i zachodzie stężenia pyłku leszczyny dochodzą już do średnich wartości, natomiast stężenie pyłku olszy osiąga poziom wysoki. Na południu kraju, w centrum i na wschodzie stężenia pyłku leszczyny wzrastają od niskiego do średniego, a koncentracja pyłku olszy jest nadal średnia.
W związku z nadal utrzymującą się dodatnią, do 10oC temperaturą w ciągu dnia, sezon pyłkowy leszczyny i olszy rozwija się na dobre. Stopniowo będę się pojawiać ziarna pyłu cisu i kolejnych drzew oraz krzewów.
Szczegółowy komunikat na stronie Polskiej Sieci Aerobiologicznej