Curry tak kolorowe jak polska, złota jesień! I doskonałe na chłodniejszą stronę tej pory roku.
Sezon na dynię w pełni. Ta typu hokkaido (lekko kasztanowa w smaku) lub piżmowa (delikatna, maślana) będzie idealnie pasować do tego przepisu. Oba wymienione rodzaje dyni doskonale nadają się do pieczenia.
Składniki:
2 łyżki oliwy lub oleju roślinnego
1 łyżeczka żółtej pasty curry (jeśli nie mamy, dodajmy łyżkę startego imbir, więcej czosnku*)
1 łyżeczka kurkumy
płaska łyżeczka sproszkowanego chili
łyżeczka cukru (najlepiej trzcinowego)
natka pietruszki (do posypania)
2 ząbki czosnku
mała cebula
30 dag dyni
szklanka soczewicy
cała cukinia
1 papryka żółta
1 duża marchewka
2 szklanki bulionu warzywnego (około 400 ml)
200 ml mleka kokosowego
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni C. Dynię płuczemy, kroimy na mniejsze kawałki (obieramy ze skórki, usuwamy pestki!), skrapiamy oliwią. Pieczemy ją na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przez około 20 minut, aż się lekko przyrumieni.
Na oliwie/oleju podsmażamy pastę curry, po chwili dodajemy czosnek, cebulę i opcjonalnie: imbir (cały czas mieszamy, wszystko podsmażamy na niewielkim ogniu przez około 2 minuty).
Wsypujemy soczewicę. Doprawiamy kurkumą i dosypujemy cukier, następnie mieszamy. Dodajemy pokrojoną warzywa: cukinię, paprykę, marchewkę. Zalewamy bulionem (lekko ostudzonym i wymieszanym z mleczkiem kokosowym). Zagotowujemy przez około 20 minut na małym ogniu. Na koniec dodajemy upieczoną dynię. Posypujemy natką pietruszki.
(mal)