Dźwiga ciężary, utrzymuje nas w pionie, znosi niewygodne pozycje. Kręgosłup, bo o nim mowa, powinien być odpowiednio traktowany. W utrzymaniu zdrowego kręgosłupa mogą pomóc nam ćwiczenia.
W związku z tym, że większość społeczeństwa ma prace siedzącą, wracając do domu ponownie siadamy. Czy to przed komputerem, czy przed telewizorem. To najgorsza rzecz dla naszego kręgosłupa, jaką możemy zrobić. Jeżeli nie będziemy zwracali uwagę na naszą pozycję, a do tego dojdzie nieodpowiednia dieta i brak ruchu, szybko możemy zacząć odczuwać różne dolegliwości związane z kręgosłupem. Można jednak temu zaradzić.
Wystarczy odrobina ruchu dziennie, aby trzymać nasz kręgosłup w formie. Teraz, gdy spadł śnieg można wyjść z dziećmi na spacer, na sanki. Trzeba wiedzieć, ze statyka nas zabija. Nie jest to oczywiście momentalne. Nasze zaniedbania mogą wyjść za kilkanaście albo i więcej lat. 30 minut dziennie aktywności wystarczy. Czy to będzie przed telewizorem z trenerką personalną, czy na hali z kolegami - najważniejszy jest ruch - mówi Maciej Lasocki, fizjoterapeuta z Olsztyna.
Ćwicząc kręgosłup szczególnie trzeba się skupić na mięśniach głębokich, o które zazwyczaj nie dbamy na siłowni. Ich nie widać, nie możemy ich zarysować, a są bardzo ważne, bo stabilizują nasz kręgosłup. Najlepszą pracą dla nich jest niestabilne podłoże, wtedy pracują 30 proc. efektywniej. Wystarczy ruch przeciwległy ręki i nogi po stronie przeciwnej, do wyprostu. Na miękkim podłożu, np. kołdrze - mówi Lasocki.
Warto sprawdzać, jak nasze dzieci dbają o swój kręgosłup. Noszenie torebek, czy plecaków na jednym ramieniu prowadzi do skrzywień kręgosłupa, które mogą wyjść dopiero w dorosłym wieku. Dzieci można zarazić np. ćwiczeniem z piłką rehabilitacyjną o średnicy co najmniej pół metra.
(j.)