Szwed Armand Duplantis w pierwszym tegorocznym mityngu Diamentowej Ligi w Xiamen wynikiem 6,24 m poprawił o centymetr własny rekord świata w skoku o tyczce.

Poprzedni rekord globu wynosił 6,23 m. Duplantis uzyskał taki rezultat 17 września 2023 w finałowych zawodach Diamentowej Ligi w Eugene.

W sobotę w pierwszej próbie zaliczał wysokość 5,62, 5,82, 6,00, a następnie 6,24. Reprezentant Szwecji regularnie poprawia rekord świata od 2020 roku.

Był to pierwszy start Duplantisa w sezonie letnim. Najlepszy dotąd wynik uzyskany w skoku o tyczce w kwietniu to 5,95. Francuz Renaud Lavillenie osiągnął taki rezultat sześć lat temu.

Drugie miejsce w skoku o tyczce zajął Amerykanin Sam Kendricks, który uporał się z wysokością 5,82, a nie poradził sobie z 6,00. Trzeci był Chińczyk Bokai Huang - 5,72.

"Dzisiaj czułem w sobie ogień"

Jak powiedział kanałowi szwedzkiej telewizji SVT Armand Duplantis, "na dyspozycję raczej nie mogę narzekać, a dzisiaj czułem w sobie ogień".

Wyjaśnił, że w sobotę trafił na idealne warunki i odpowiednio przygotował się do startu. Po przylocie do Chin bardzo dużo spałem, aby zniwelować efekty różnicy czasu, a podczas konkursu była świetna pogoda z idealną temperaturą powietrza, co sprawiło, że wszystkie elementy zgrały się ze sobą - ocenił.

Każdy rekordowy skok jest dla mnie taką bombą psychiczną, że tracę poczucie rzeczywistości i przeżywam blackout - dodał.

Kolejne starty Duplantisa przed olimpiadą w Paryżu (26 lipca-11 sierpnia), to 27 kwietnia mityng Diamentowej Ligi w Zushou, Continental Tour 28 maja w Ostrawie, Diamentowa Liga 2 czerwca w Sztokholmie, w czerwcu mistrzostwa Europy w Rzymie i 7 lipca Diamentowa Liga w Paryżu.

Zdaniem dziennika "Aftonbladet" po tym, co pokazał w sobotę, podczas każdego z tych startów może paść kolejny rekord świata "jak zwykle lepszy o jeden centymetr".

Punktem kulminacyjnym sezonu będą dla mnie igrzyska olimpijskie, na które już mam przygotowane nowe, sztywniejsze tyczki. Jeszcze ich nie używałem lecz są gotowe na wynik 6,30 metra - wyjaśnił tyczkarz.