To jeden z najbardziej niezwykłych widoków tatrzańskiego lata. Hala Gąsienicowa w sierpniu przemienia się w różową krainę – wszystko za sprawą masowo kwitnącej wierzbówki kiprzycy. Rzesze turystów i fotografów przybywają tu, by zobaczyć to widowisko na własne oczy. Co sprawia, że ta niepozorna roślina stała się symbolem późnego lata w Tatrach? Sprawdzamy!
Tatry latem to nie tylko szczyty i stada owiec. W sierpniu, u stóp majestatycznego Kościelca i Orlej Perci, Hala Gąsienicowa zamienia się w różowofioletowe morze kwiatów. To właśnie wtedy wierzbówka kiprzyca przeżywa swój krótki, ale spektakularny rozkwit.
To zjawisko trwa krótko, najwyżej dwa tygodnie, dlatego warto się pospieszyć - mówi Tomasz Zając, przewodnik tatrzański i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Nic dziwnego, że w tym czasie na halę ściągają tłumy miłośników górskich krajobrazów i fotografii przyrodniczej. Kwiaty tworzą intensywny kontrast z surowym, skalistym otoczeniem Tatr, czyniąc to miejsce jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów na górskiej mapie Polski.
Wierzbówka kiprzyca - królowa hal
Wierzbówka kiprzyca (Chamaenerion angustifolium, dawniej Epilobium angustifolium) to roślina, która szczególnie upodobała sobie dawne hale pasterskie.
Roślina ta dobrze wykorzystuje miejsca dawniej użytkowane przez człowieka, zarówno po wypasie owiec, jak i tereny wiatrołomów. Hala Gąsienicowa jest dla wierzbówki idealnym siedliskiem, dlatego co roku spektakularnie tam kwitnie - wyjaśnia Tomasz Zając.
Wierzbówka preferuje gleby bogate w azot, a takie właśnie występują na terenach, gdzie przez lata prowadzono wypas. Jej obecność jest więc swoistą pamiątką po dawnych gospodarzach Tatr.
Jak wygląda wierzbówka kiprzyca?
To jedna z najbardziej charakterystycznych roślin polskich gór. Osiąga wysokość od 50 do nawet 150 centymetrów. Jej wąskie, lancetowate liście przypominają liście wierzby - stąd nazwa. Największą ozdobą są jednak kwiaty: różowofioletowe, zebrane w długie, luźne grona na szczycie łodygi. Kwitnienie trwa od czerwca do września, ale w Tatrach najpiękniej prezentuje się właśnie w sierpniu.
Po przekwitnięciu wierzbówka wytwarza długie, wąskie torebki owocowe. Po dojrzeniu pękają, uwalniając nasiona z puchem roznoszonym przez wiatr.
Gdzie można ją spotkać?
Wierzbówka kiprzyca nie jest rośliną wymagającą - rośnie niemal w całej Polsce, zarówno na nizinach, jak i w górach, nawet powyżej 1500 m n.p.m. Najczęściej pojawia się na polanach leśnych, zrębach po wycince drzew, poboczach dróg, rowach, nieużytkach, a także na terenach pożarzysk. Szybko zasiedla miejsca, gdzie gleba została naruszona lub odsłonięta, pomagając w rekultywacji.
W Tatrach szczególnie efektownie kwitnie na Hali Gąsienicowej, ale spotkamy ją także w Sudetach czy Bieszczadach.
Wierzbówka w tradycji i lecznictwie
To nie tylko piękna ozdoba górskich hal, ale również cenne zioło. Wierzbówka kiprzyca od wieków wykorzystywana jest w ziołolecznictwie. Ma właściwości przeciwzapalne, ściągające i moczopędne. Stosowana jest w leczeniu schorzeń układu moczowego, łagodzeniu stanów zapalnych skóry, a także jako środek wspomagający trawienie.
Roślina jest także miododajna - przyciąga pszczoły i wspiera odbudowę terenów po pożarach.
Nie zaleca się jednak stosowania wierzbówki u dzieci, kobiet w ciąży i karmiących bez konsultacji z lekarzem.