Ponad 30 razy musieli interweniować ratownicy TOPR podczas długiego sierpniowego weekendu. Do najpoważniejszego wypadku doszło pod Zawratem.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Od początku roku ratownicy TOPR interweniowali już 800 razy. Tylko podczas minionego wydłużonego sierpniowego weekendu musieli udzielać pomocy 30 razy.

Do najpoważniejszego wypadku doszło pod Zawratem, gdzie turysta spadł z dużej wysokości.

Ten rok pod względem wypadków może okazać się rekordowy.

Wszystko wskazuje, że to będzie w okolicach tych rekordowych ilości, czyli ponad 1000 osób, którym udzielimy pomocy. To jest trudne do przewidzenia, bo zależy np. od pogody i ilości osób, które się tutaj pojawią, od tych warunków, które będą występować w Tatrach - przyznaje naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - Jan Krzysztof.

Wszystko wskazuje też na to, że to będzie również rekordowy rok jeśli chodzi o liczbę turystów, którzy odwiedzili Tatry.