Bumerang, który w 1985 r. odnaleziono w Jaskini Obłazowej w Małopolsce, może być starszy, niż sądzono. Naukowcy mówią o nim jako o pierwszym na ziemiach polskich zapisie kultury duchowej Homo sapiens. Więcej na ten temat wie archeolog prof. Paweł Valde-Nowak.

REKLAMA
Bumerang z Jaskini Obłazowej starszy, niż przypuszczano (Zdjęcie ilustracyjne)

  • Bumerang, który w 1985 r. odnaleziono w Jaskini Obłazowej w Małopolsce, może być starszy, niż sądzono. Najnowsze badania udowodniły, że powstał między 42 tys. a 39 tys. lat temu.
  • Być może jest najstarszym tego typu obiektem na świecie.
  • "Wpisujemy się z tym odkryciem w moment eksplozji kultury duchowej u człowieka" - mówi archeolog, który czterdzieści lat temu wraz z zespołem dokonał spektakularnego odkrycia.
  • Obecnie naukowcy zastanawiają się, czy bumerang miał znaczenie symboliczne, czy też był bardziej przedmiotem użytkowym.

Wspomniany obiekt odnaleziono 40 lat temu w Jaskini Obłazowej na Podhalu - jednym z najbogatszych stanowisk epoki lodowcowej w Polsce. Tuż obok znajdowało się obfite łowisko w przełomie rzeki. Z założonego w jaskini obozowiska korzystali najpierw neandertalczycy, a później Homo sapiens.

W 1985 roku polscy archeolodzy, kierowani przez prof. Pawła Valde-Nowaka, odkryli w niej skupisko cennych przedmiotów obrzędowych. Był wśród nich ponad 70-centymetrowy, zakrzywiony, oszlifowany fragment ciosu mamuta. Z racji wyglądu kojarzonego z bronią miotaną używaną przez Aborygenów badacze doszli do wniosku, że jest to bumerang, tylko że wykorzystywany przez człowieka paleolitu.

Bumerang z Jaskini Obłazowej

Pierwotnie naukowcy sądzili, że przedmiot pochodził z kultury pawlowskiej, czyli był dziełem ludności rozwijającej się na Morawach i części dolnej Austrii od ok. 30 tys. do ok. 23 tys. lat temu.

Międzynarodowy zespół, kierowany przez prof. Sahrę Talamo z Uniwersytetu Bolońskiego, przeprowadził jednak serię nowych badań, w których zastosowano wiele niedostępnych wcześniej metod, m.in. analiz genetycznych i izotopowych. Wyniki badań opublikowano w Plos One.

Teraz mamy pewność, że chodzi o ludność wcześniejszą, reprezentującą tzw. kulturę oryniacką sprzed 42 tys. lat. To najwcześniejsi przedstawiciele Homo sapiens, którzy w pewnym momencie opanowali ogromne obszary europejskie. Mamy więc ogromną zmianę interpretacyjną w porównaniu do poprzednich analiz - powiedział PAP prof. Paweł Valde-Nowak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, jeden z autorów publikacji.

Choć współcześnie bumerang najczęściej kojarzony jest z kulturą Aborygenów australijskich, dane historyczne wskazują na jego obecność także na innych kontynentach. Bumerang z polskiej jaskini jest najstarszym znanym egzemplarzem w Europie, a być może i na świecie. Nowe szacunki wskazują, że powstał między 42 tys. a 39 tys. lat temu.

Czas "eksplozji kultury duchowej u człowieka"

Wpisujemy się z tym odkryciem w moment eksplozji kultury duchowej u człowieka. Zaczynamy to archeologicznie teraz już dobrze widzieć w różnych regionach europejskich, np. w malowidłach naskalnych we francuskich czy hiszpańskich jaskiniach, a także w południowoniemieckich jaskiniach, gdzie znaleziono całą serię sztuki mobilnej, figurek, a nawet instrumenty muzyczne. Homo sapiens zaczyna wtedy głęboko przeżywać, reagować i uzewnętrzniać swoje uczucia. Jaskinia Obłazowa jest jedynym świadectwem takich zachowań na ziemiach polskich w tym czasie - podkreślił Paweł Valde-Nowak, komentując nowe ustalenia.

Na razie naukowcy nie chcą jednak przesądzać, czy bumerang miał znaczenie symboliczne, duchowe i jest świadectwem wczesnej obrzędowości Homo sapiens, czy też był bardziej przedmiotem użytkowym.

Jednak - jak mówi prof. Valde-Nowak - na pewno bumerang był przedmiotem ważnym i cennym dla mieszkańców jaskini. Został znaleziony w całości, wytworzono go z kości dużego, niebezpiecznego przecież zwierzęcia, na które polowała zapewne cała grupa. Imponująca jest też precyzja, z jaką wykonano ten przedmiot.

Przede wszystkim złożono go w miejscu wyeksponowanym, otoczono ponad 60-kilogramowymi głazami, które ktoś wtoczył do jaskini. Tuż przy nim położono kość człowieka, najstarszą kość Homo sapiens z ziem polskich i szereg innych cennych przedmiotów. Całe miejsce pokryte zostało czerwonym pyłem ochry. Ona pojawia się na stanowiskach archeologicznych w kontekście symboliki życia i śmierci. To wszystko sygnały, które każą nam myśleć o bumerangu jednak bardziej w kategoriach rytuału niż życia codziennego - przyznał ekspert.

Z drugiej strony bumerangi, które nie wracają do wyrzucającego, znane są np. z australijskiej prowincji Queensland. Tam służyły jako narzędzia bojowe, nadawały się do rozbierania tusz, kopania studni lub jam kuchennych, zgarniania gorącego popiołu spod pieczonego mięsa, bądź jako część instrumentu perkusyjnego. Czasem jednak były też stosowane w obrzędach.

Kiedy Homo sapiens pojawił się na ziemiach Polski? Nowe ustalenia

Najnowsze badania, zrealizowano w ramach grantu Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERC), który prof. Sahra Talamo realizowała we współpracy m.in. z polskimi badaczami, wspieranymi przez Narodowe Centrum Nauki. Badania prowadzono na Uniwersytecie Bolońskim i w Instytucie Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku.

Ich rezultaty są dowodem na trwałą obecność Homo sapiens w naszej części Europy już około 42 tys. lat temu. Dotąd sądzono, że pojawił się w tych stronach dopiero 35 tys. lat temu, co oznaczało, że po wyginięciu neandertalczyków region miał być niezamieszkały przez tysiąclecia.