"Wybuchowy" początek długiego weekendu w Zakopanem. W nocy ze środy na czwartek nieznani sprawcy wysadzili dwa bankomaty na szczycie Gubałówki. Na razie nie wiadomo, czy udało im się skraść pieniądze, a jeśli tak, to w jakiej kwocie.

REKLAMA
Służby podczas pracy w miejscu wysadzenia bankomatów na Gubałówce w Zakopanem.

Wybuchy na szczycie Gubałówki było słychać ok. godz. 2:30 w nocy ze środy na czwartek. Okazało się, że rabusie wysadzili bankomaty stojące w rejonie górnej stacji wyciągu krzesełkowego na Polanie Szymoszkowej, przy popularnym deptaku.

Policja prowadzi intensywne działania śledcze, ale na razie nie udziela bardziej szczegółowych informacji na temat tego zajścia.

Na miejscu pracują m.in. funkcjonariusze z psem służbowym, biegli z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji i technik kryminalistyki. Sprawą zainteresowało się też Centralne Biuro Śledcze Policji.

Policja ustala m.in., jak sprawcy dostali się do wnętrza bankomatów. Według jednej z hipotez mogły one zostać rozsadzone.

Na czas prowadzenia czynności i zabezpieczania śladów ruch kołowy na drodze prowadzącej przez Gubałówkę został wstrzymany.

Na razie nie wiadomo, czy złodziejom udało się zrabować kasety z pieniędzmi. Nie ma też informacji, jakie kwoty znajdowały się w bankomatach.