Prezenter TVN24 Mateusz W. usłyszał pięć poważnych zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała dopuszczać się przestępstw skarbowych, gospodarczych oraz utrudniania pracy organów ścigania. W sprawie zatrzymano także byłego komendanta głównego policji i byłego członka zarządu Orlen Ochrona. Śledztwo objęło już około 100 podmiotów gospodarczych.

REKLAMA
Prokuratura Okręgowa I Wydział Śledczy we Wrocławiu
  • Prezenter TVN24 Mateusz W. usłyszał pięć zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przestępstwami skarbowymi, gospodarczymi i utrudnianiem śledztw.
  • W sprawie podejrzani są również były komendant główny policji Zbigniew M. oraz były członek zarządu Orlen Ochrona Rafał P. - wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.
  • Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu obejmuje już około 100 podmiotów gospodarczych i rozpoczęło się po zawiadomieniu Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie.

Prezenter zatrzymany przez CBA

Dziennikarz TVN24 Mateusz W. został zatrzymany w ubiegły piątek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Śledztwo, w którym usłyszał zarzuty, prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Jak poinformowała jej rzeczniczka, prok. Karolina Stocka-Mycek, Mateuszowi W. postawiono pięć zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej od listopada 2023 roku do października 2024 roku.

Grupa miała zajmować się m.in. przestępstwami skarbowymi, gospodarczymi oraz działaniami wymierzonymi przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Według prokuratury, dziennikarz miał utrudniać prowadzenie postępowań, w tym poprzez wspieranie sprawców przestępstw i próby wpływania na decyzje prokuratury.

Mateusz W. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. W niedzielę sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. TVN poinformował o natychmiastowym zawieszeniu dziennikarza w obowiązkach służbowych do czasu wyjaśnienia sprawy.

Zarzuty także dla byłego komendanta i menedżera Orlen Ochrona

To samo śledztwo objęło również znane postacie z życia publicznego. Zarzuty usłyszeli m.in. były komendant główny policji Zbigniew M. oraz były członek zarządu Orlen Ochrona Rafał P.

Zbigniew M. - jak przekazała prok. Stocka-Mycek - miał dopuszczać się przestępstw skarbowych, gospodarczych oraz prób wpływania na bieg śledztw. Prokuratura zarzuca mu m.in. ujawnianie szczegółów postępowań i podejmowanie działań zmierzających do odwołania prowadzących sprawy prokuratorów.

W przypadku Rafała P. również zapadła decyzja o areszcie - został zatrzymany na początku marca.

Początek śledztwa i jego rozwój

Postępowanie zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia Naczelnika Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie z 10 lutego 2023 roku. Początkowo dotyczyło posługiwania się fałszywymi fakturami przez przedstawicieli spółki P.P., jednak z czasem jego zakres został rozszerzony o liczne inne czyny. Obecnie śledztwo obejmuje około 100 podmiotów gospodarczych i wciąż jest w toku.

Prokuratura zapowiada dalsze czynności w sprawie.