Członka prorosyjskiej grupy hakerów NoName057(16), dokonującej ataków na Ukrainę i państwa ją wspierające, zatrzymali na Dolnym Śląsku funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. To efekt międzynarodowej operacji Eastwood przeciwko działającym w imieniu Kremla cyberprzestępcom.
Zatrzymany to 18-latek, który był aktywnym członkiem grupy hakerów na Telegramie i brał udział w atakach. Jego celami były między innymi strony zakładów komunikacji miejskich w Krakowie i Poznaniu, a także oficjalne domeny organów państwowych.
Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty dotyczące zakłócania systemów informatycznych oraz pozyskiwania oprogramowania do popełniania tych przestępstw. Ma policyjny dozór.
W ramach operacji Eastwood aresztowano także dwie inne osoby - jedną we Francji i jedną w Hiszpanii. Wydano też 8 nakazów aresztowania. Przeszukano ponadto 24 domy, m.in. w Czechach, Niemczech, Hiszpanii czy we Włoszech.
Ponad tysiąc osób ostrzeżono za pomocą specjalnej aplikacji o odpowiedzialności prawnej. Służby zakłóciły działania ponad 100 serwerów na całym świecie. Znaczna część infrastruktury NoName057(16) została wyłączona.
Działalność przestępców z NoName057(16)
Przestępcy związani z grupą haktywistyczną NoName057(16) atakowali głównie Ukrainę, ale z czasem skupili się na atakowaniu krajów wspierających Kijów w wojnie, z których wiele jest członkami NATO. Ostatnio przeprowadzono atak podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Holandii.
Między innymi w latach 2023 i 2024 grupa brała udział w atakach na szwedzkie władze i strony internetowe banków.
Akcję o kryptonimie "Eastwood" przeprowadzono w dniach 14-17 lipca. Koordynował ją Europol, a zaangażowane w nią były służby z Polski, Czech, Francji, Finlandii, Niemiec, Włoch, Litwy, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii, Holandii, Stanów Zjednoczonych, Belgii, Kanady, Estonii, Danii, Łotwy, Rumunii i Ukrainy. Wsparcie przyszło także ze strony agencji europejskich i podmiotów prywatnych.