Gang kradnący w Warszawie i okolicach samochody japońskich i koreańskich marek rozbili policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową. Koło Wołomina na gorącym uczynku zatrzymali szefa grupy, a także trzy kolejne osoby.
Jak informuje reporter RMF FM, wielomiesięczna praca policjantów pozwoliła na ustalenie miejsc, w których złodzieje mają tzw. dziuple samochodowe.
W jednym z takich miejsc funkcjonariusze urządzili zasadzkę.
Szef gangu wpadł na gorącym uczynku
W nocy na posesję wjechał luksusowy SUV. Za kierownicą siedział znany policjantom poszukiwany 47-latek. Mężczyzna próbował uciekać, lecz został obezwładniony i zatrzymany.
We wnętrzu pojazdu znaleziono zdemontowane urządzenie do satelitarnego namierzania. Oprócz tego była tam aparatura do zagłuszania sygnału GPS.
Na tej samej posesji zatrzymano jeszcze dwóch członków grupy, a w okolicach jeszcze jednego mężczyznę, u którego odkryto kradzione części.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zatrzymanym postawiono do tej pory 16 zarzutów.
Grupa kradła japońskie i koreańskie samochody głównie w Warszawie i na terenie powiatu otwockiego.