Prokuratura bada możliwą rolę prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w stołecznej aferze śmieciowej. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, mimo zakończenia w maju głównego śledztwa w sprawie podejrzeń korupcji przy zagospodarowywaniu odpadów w Warszawie, śląski wydział Prokuratury Krajowej wyłączył do odrębnego postępowania wątek dotyczący nadzoru władz miasta nad Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania.
Śląski wydział Prokuratury Krajowej chce wyjaśnić, w jakich okolicznościach jeden z oskarżonych w aferze - były minister skarbu, a potem sekretarz miasta Włodzimierz Karpiński - uzyskał nadzór nad stołecznym Biurem Gospodarki Odpadami.
W połowie 2021 r. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski swoją decyzją odebrał nadzór nad tym biurem jednemu ze swych zastępców i przeniósł te kompetencje na Włodzimierza Karpińskiego. Ten wcześniej był prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, gdzie - według śledczych - miała się zacząć afera śmieciowa.
Jeden z prokuratorów powiedział reporterowi RMF FM, że teraz, po zakończeniu głównego wątku, najważniejsze jest właśnie wyjaśnienie tej sprawy. Rafał Trzaskowski jest świadkiem w postępowaniu. Został już przesłuchany w związku z decyzją o zmianie kompetencji w Ratuszu.
Ten wątek - jak się dowiedział dziennikarz RMF FM - śledczy wyłączyli do odrębnego postępowania w połowie maja.
Wszelkie decyzje w sparwie kompetencji we władzach ratusza i nadzoru nad MPO miasta stołecznego Warszawy zapadły zgodnie z prawem i nie ma podstaw, by twierdzic inaczej, a prokuratura jest od tego by sprawe wyjasnić - taki komentarz otrzymaliśmy z ratusza.
Więcej na temat ustaleń śledczych w sprawie afery śmieciowej przeczytasz TUTAJ.