Nowe fakty w sprawie tragedii na trasie S2 na węźle Konotopa, gdzie 15 maja zginęło pięć osób. Litwin Aleksander S., podejrzany o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, to w rzeczywistości Stanislav B., który dokonał zmiany tożsamości - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

REKLAMA
Wypadek na S2 na węźle Konotopa

  • Nowe fakty w sprawie wypadku na S2: kierowca busa, Litwin Aleksander S., to tak naprawdę Stanislav B., który zmienił tożsamość.
  • W wypadku z 15 maja zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne.
  • Stanislav B. był objęty zakazem prowadzenia pojazdów od lutego 2023 do lutego 2026.
  • Miał już na koncie wyroki za jazdę pod wpływem alkoholu i naruszenie nietykalności cielesnej.
  • Śledczy użyli urządzenia do identyfikacji daktyloskopijnej, aby odkryć prawdziwą tożsamość podejrzanego.

Do tragicznego wypadku doszło 15 maja nad ranem na drodze krajowej S2 w pobliżu Konotopy w woj. mazowieckim. W zderzeniu busa z TIR-em zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne.

Kierowcy busa - obywatelowi Litwy Aleksandrowi S. przedstawiono zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Prokurator wnioskował o trzymiesięczny areszt, sąd zastosował dwumiesięczny areszt do 14 lipca, zastrzegając, że jeśli do 23 maja wpłynie poręczenie majątkowe w wysokości 150 tys. to środek zapobiegawczy ulegnie zmianie.

Aleksander S. to Stanislav B.

Na powyższe postanowienie prokurator złożył zażalenie, wskazując między innymi na nowe ustalenia w sprawie. W toku prowadzonych na bieżąco czynności procesowych ustalono, że podejrzany Aleksander S. to w rzeczywistości Stanislav B., który dokonał zmiany tożsamości, zmieniając imię, przyjmując nazwisko swojej matki, a następnie w sposób legalny zmienił tożsamość wyrabiając dokumenty poza granicami RP - przekazał prok. Skiba.

Dodatkowo śledczy ustalili, że Stanislav B. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu objęty był zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązuje od 1 lutego 2023 r. do 1 lutego 2026 r. Ponadto Litwin był już karany za jazdę pod wpływem alkoholu oraz za naruszenie nietykalności cielesnej.

Tożsamość Stanislava B. została potwierdzona w systemie MORPHO TOUCH z wynikiem pozytywnym - zaznaczył prok. Skiba.

Chodzi o urządzenie służące do szybkiej identyfikacji daktyloskopijnej. Wystarczy dotknięcie opuszkiem wskazującego palca, by poznać prawdziwą tożsamość osoby.

Zażalenie prokuratora nie zostało dotychczas rozpoznane. W sprawie powołany został biegły celem uzupełniającego dokonania oględzin wraku pojazdu i rekonstrukcji wypadków drogowych.

Pięć ofiar tragedii na S2

W busie podróżowało siedmiu pasażerów i kierowca. W wypadku zginęło pięć osób: trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Wszystkie te osoby poza kierowcą to obywatele Polski. Trzy osoby zostały ranne - kierowca, obywatel Litwy i dwie kobiety. Kierowca był trzeźwy.

Stan zdrowia dwóch rannych kobiet poprawił się - jedna pokrzywdzona opuściła szpital, zaś stan drugiej rannej, początkowo określany jako bardzo ciężki, ustabilizował się - przekazał w czwartek prok. Skiba.

Według śledczych bus najechał na tył stojącej ciężarówki z naczepą. W ostatniej chwili kierowca busa, chcąc ratować sytuację, odbił kierownicą, co spowodowało, że nie doszło do czołowego zderzenia. Została jednak ścięta prawa część pojazdu, w której siedzieli pasażerowie; zginęli wszyscy siedzący po prawej stronie.

Wedle zapewnień kierowcy stojącej ciężarówki, był wystawiony trójkąt i włączone światła awaryjne. Kierowca zatrzymał się, bo myślał, że coś oderwało się z samochodu albo coś zepsuło się w aucie.