Pożar stacji transformatorowej na Pradze-Południe został ugaszony - poinformował PAP w czwartek Michał Rosa z miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Ogień nie spowodował przerw w dostawie prądu - dodał.
Zgłoszenie o pożarze na warszawskiej Pradze-Południe wpłynęło do PSP w środę tuż po godz. 21.
Spalił się całkowicie jeden transformator. Pozostałe transformatory były sprawne i działały. Pożar transformatora nie spowodował zniszczeń, które spowodowałyby przerwy w dostawie prądu - powiedział PAP mł. bryg. Michał Rosa z miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Dodał, że pożar został ugaszony przed północą.
W gaszeniu pożaru stacji transformatorowej przy ul. Zamienieckiej na Pradze-Południe w Warszawie brało udział dziewięć samochodów straży pożarnej, w tym dwa z proszkiem gaśniczym niezbędnym do gaszenia tego typu pożarów.
Nieznane są jeszcze dokładne przyczyny pożaru, ale najprawdopodobniej doszło do przegrzania w wyniku dzisiejszego upału i zbyt wysokiej temperatury.
Sprawą zajmuje się policja.