Policjanci zatrzymali kierowcę audi, który w terenie zabudowanym w pow. makowskim (woj. mazowieckie) jechał 132 km/h . Mężczyzna był pijany. Funkcjonariuszom tłumaczył, że wracał do domu z urlopu, a przed wyjazdem wypił kilka piw. 51-latek stracił prawo jazdy i czekają go surowe konsekwencje prawne i finansowe.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

W sobotę kilka minut przed godz. 18 policjanci z grupy Speed zatrzymali w miejscowości Załuzie, w pow. makowskim, pędzące z dużą prędkością audi.

Pojazd, przy obowiązującym w tym miejscu ograniczeniu prędkości do 50 km/h, poruszał się z prędkością aż 132 km/h – powiedział rzecznik ostrołęckiej policji kom. Tomasz Żerański.

Jak się okazało, kierujący audi był także pijany. Od 51-latka mocno było czuć alkohol. Badanie trzeźwości wykazało, że ma on w organizmie ponad 1 promil alkoholu.

Mężczyzna tłumaczył, że właśnie wraca z urlopu nad morzem, a przed wyjazdem wypił kilka piw.

Mieszkaniec pow. makowskiego już stracił prawo jazdy. Niebawem odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Czeka go odpowiedzialność karna i wysoka kara finansowa w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.