Nawet 5 tysięcy złotych kary można dostać za złamanie zakazu korzystania z wody wodociągowej do celów gospodarczych w części gmin na Mazowszu. Władze wydały takie zakazy po ostatnich ciepłych dniach, gdy zużycie wody gwałtownie wzrosło.

REKLAMA
(zdjęcie ilustracyjne)

"Przedłuża się okres suszy - na terenie gminy Brwinów obowiązuje zakaz korzystania z wody wodociągowej do celów gospodarczych w godz. 15-24" - czytamy w komunikacie mazowieckiej gminy.

"Burmistrz Gminy Brwinów oraz Brwinowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji apelują o oszczędne korzystanie z wody. W godzinach największego zapotrzebowania na wodę do celów socjalno-bytowych - od godz. 15 do godz. 24 - obowiązuje zakaz podlewania wodą z gminnej sieci wodociągowej ogródków przydomowych, działkowych, tuneli foliowych, terenów zielonych, upraw rolnych oraz napełniania basenów i oczek wodnych. Zakaz dotyczy wszystkich - osób fizycznych, prawnych oraz innych jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej" - brzmi fragment komunikatu.

Jest bardzo sucho, nie słychać dźwięku węży ogrodowych, wydaje się, że mieszkańcy stosują się do apeli. Wracamy ze stadniny koni, tam woda jest bardzo potrzebna, a też udaje się ją oszczędzać. Jest zbierana deszczówka, moja sąsiadka chce dostać od gminy specjalny zbiorników na deszczówkę, w ogrodzie u nas jest sucho, może nam jest łatwiej, bo rośliny i drzewa są mocno zacienione. Nie wiemy, czy perspektywa kar finansowych będzie skuteczna, ale wydaje się uzasadniona. Pięć tysięcy złotych to duża kwota - mówią naszemu reporterowi mieszkańcy miejscowości Kanie w gminie Brwinów.

<<< TU ZNAJDZIESZ PEŁNĄ LISTĘ GMIN, KTÓRE APELUJĄ O OSZCZĘDZANIE WODY >>>

Podobne zakazy wprowadziły na Mazowszu między innymi Borkowice, Przytyk, Radziejowice, Wilga czy Jedlnia Letnisko, a poza Mazowszem między innymi Kowalewo Pomorskie, Lubiewo, Bychawa i Kowala.