Śródmiejscy policjanci zatrzymali w okolicach Warszawy jednego z najbardziej poszukiwanych gruzińskich przestępców. Reporter RMF FM dowiedział się, że to "wor w zakonie" - w półświatku za naszą wschodnią granicą tak określa się gangsterów, którzy są przestępczymi autorytetami. Podczas dynamicznej akcji funkcjonariusze przejęli siedem sztuk broni i ponad 200 sztuk amunicji.
- Warszawscy policjanci zatrzymali na Mazowszu jednego z najbardziej poszukiwanych przestępców.
- Zatrzymany Gruzin miał podrobiony paszport.
- Służby podały, że miał najprawdopodobniej wykonać w Polsce zlecenie z użyciem broni.
- W willi, w której mieszkał, znaleziono m.in. siedem sztuk broni i kradzione przedmioty.
Zatrzymany Gruzin niedawno przyjechał do Polski. Miał podrobiony paszport.
Jak się nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, wiele wskazuje na to, że miał tu wykonać określone zlecenie z użyciem broni.
Wpadł w ręce śródmiejskich policjantów razem z sześcioma innymi obywatelami Gruzji.
Funkcjonariusze prowadzili wcześniej działania w związku z kradzieżą broni i amunicji z jednego z samochodów w centrum Warszawy, do której doszło w zeszłym miesiącu. Sprawcę - Gruzina - zatrzymano także w ścisłym centrum.
Mieszkał w Józefinie koło Mińska Mazowieckiego. W jego domu znaleziono plecak ze skradzionymi przedmiotami.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Gdzie wpadła reszta podejrzanych?
Idąc śladem sprawcy kradzieży, policjanci wytypowali willę w Nowym Koniku w powiecie mińskim. Przeprowadzili dynamiczną akcję zatrzymań z wykorzystaniem specjalnych zabezpieczeń. Pięciu mężczyzn i kobieta byli zaskoczeni, ale nie stawiali oporu.
W ich domu znaleziono siedem sztuk broni - część skradzionej, część z zatartymi numerami seryjnymi. Oprócz tego podczas przeszukania natrafiono na narkotyki w postaci LSD, a także systemy zagłuszania wykorzystywane przy kradzieżach.
Wszystko wskazuje na to, że te osoby przebywały w Polsce nielegalnie.
Trwa wyjaśnianie, kiedy i skąd przyjechały do naszego kraju.