Ulicami stolicy przeszła 26. Manifa Warszawska. Zgromadzenie odbyło się pod hasłem "Wspólny gniew, wspólna radość, moc siostrzeństwa!".

REKLAMA
Manifa w Warszawie

Manifa, którą zorganizowało Porozumienie Feministyczne 8 Marca, ruszyła przed godz. 15. z placu Bankowego. Przeszła Marszałkowską, Alejami Jerozolimskimi do ronda de Gaulle’a, gdzie odbyło się street party "Tańce Pod Palmą". Stołeczna policja nie zanotowała większych incydentów.

/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP
/ Albert Zawada / PAP

Uczestnicy manifestacji nieśli m.in. tęczowe flagi i transparenty z napisami: "Nie zawieszeniu prawa do azylu", "Matka Polka potrzebuje wolnego", "Syria dla Syryjek", "Łapy precz od rewolucji kobiet", "Dość seksismu, dość kapitalizmu", "Lesbo nie jesteś sama", "Pier... nie rodzę" czy "Życia pełnego intencji, a nie samej egzystencji".

Z platformy skandowano takie hasła jak m.in. "Nie ma wolności bez zakończenia imperialistycznych wojen". Protestujący deklarowali poparcie dla wolnej Ukrainy Białorusi i Palestyny. W odniesieniu do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej skandowano "Nikt nie jest nielegalna" i "Każda władza nam przeszkadza".