Dramatyczny poranek na obwodnicy Trójmiasta. 45-letnia kobieta zginęła na miejscu po tym, jak jej samochód osobowy podczas manewru wyprzedzania zahaczył o inne auto, przebił barierki energochłonne i dachował. Służby nie miały wątpliwości - obrażenia były zbyt rozległe, by podjąć akcję ratunkową.

REKLAMA
Skutki piątkowego wypadku na obwodnicy Trójmiasta

Tragiczny wypadek na węźle Wielki Kack

Do zdarzenia doszło ok. godz. 4:57 rano na odcinku obwodnicy przed węzłem Wielki Kack w kierunku Gdyni. Jak poinformowała gdyńska policja, kobieta prowadząca osobowe audi podczas wyprzedzania zahaczyła o jadącego obok hyundaia, straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w bariery energochłonne i dachowała.

O zdarzeniu poinformowano prokuratora, lekarza biegłego, grupę dochodzeniowo-śledczą oraz technika kryminalistyki, który zabezpiecza ślady. Policjanci pracują pod nadzorem prokuratora, wykonują oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdu. Będziemy ustalać szczegóły i okoliczności tego wypadku - przekazała Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

45-letnia kierująca zginęła na miejscu. Pogotowie, które przybyło na miejsce, odstąpiło od działań ratunkowych.

Pogotowie odstąpiło od działań ratowniczych ze względu na rozległe obrażenia ciała kierowcy. Jeden pas w stronę Gdyni jest przejezdny - poinformował Jakub Friedenberger z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

Kolejne zdarzenie kilka kilometrów dalej

Jak poinformował serwis trojmiasto.pl, niedługo po tragicznym wypadku, już przed godziną 8:00, w pobliżu tego samego miejsca doszło do kolizji trzech pojazdów. Zdarzenie dodatkowo spotęgowało poranne utrudnienia w ruchu w kierunku Gdańska.