Dziesięciu kierowców "na podwójnym gazie" zatrzymali wczoraj policjanci na autostradzie A1. Pomorska i kujawsko-pomorska drogówka prowadziła wzmożone kontrole trzeźwości.

REKLAMA

Podczas kilkugodzinnej akcji pomorscy policjanci zatrzymali pięciu nietrzeźwych kierowców, którzy jechali autostradą A1, w tym kierującego pojazdem ciężarowym.

Aż w czterech przypadkach wynik badania to ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie - poinformowała kom. Karina Kamińska, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjanci zatrzymali także jednego kierowcę, który - mimo obowiązującego go zakazu - zdecydował się wsiąść za kierownicę.

Co więcej, na kujawsko-pomorskim odcinku autostrady A1 również zatrzymano pięciu kierowców, którzy jechali na tzw. "podwójnym gazie". W tym 3 kierujących w stanie nietrzeźwości i 2 w stanie po użyciu alkoholu. Policjanci zatrzymali im prawo jazdy i wyeliminowali ich z ruchu.

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazało się dwóch pijanych kierujących, którzy poruszali autostradą pojazdami ciężarowymi. Jeden z nich miał 2,2 promila alkoholu w organizmie.

Należy zdawać sobie sprawę z faktu, że skutki najechania TIR-a na samochód osobowy przy prędkości "autostradowej" niemal zawsze kończą się tragicznie - zaznacza podkom. Remigiusz Rakowski, Specjalista Zespołu ds. Profilaktyki Społecznej Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy.

Jak przekazują policjanci, głównym celem akcji było nie tylko wyeliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców, ale także edukacja i przypominanie o poważnych konsekwencjach takich zachowań.

Kierowanie w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego jest przestępstwem. Za tego typu wykroczenie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

W przypadku, gdy jest to kolejne przestępstwo tego typu popełnione przez kierowcę, kara może wzrosnąć do nawet pięciu lat więzienia.

Z kolei nietrzeźwy kierowca, który spowoduje wypadek, może zostać skazany na karę do 12 lat pozbawienia wolności.