Hipopotam Sapo z gdańskiego zoo został adoptowany przez sanah. Z propozycją opieki nad zwierzakiem wyszła wytwórnia. Artystka nagrała piosenkę, w której są m.in. takie słowa jak hip, hip, hurra. I stąd pomysł, żeby pod opiekę wziąć prawdziwego hipopotama.

REKLAMA
Hipopotam Sapo

Zachęcam do podjęcia podobnej inicjatywy. Kolejne zwierzęta w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym czekają na swoich honorowych opiekunów - napisała w mediach społecznościowych Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska.

W gdańskim ogrodzie zoologicznym żyją obecnie dwa osobniki tego gatunku - samiec Sapo i samica Tosia.

Jak powiedziała nam Emilia Salach, dyrektorka ogrodu, zaadoptowanie zwierzaka to m.in. prawo do promowania się przy użyciu jego wizerunku, ale i sponsorowanie zoo. Osoba adoptująca comiesięcznie wspiera gdański ogród, a każde ze zwierząt ma określoną cenę, np. tysiąc złotych.

W oliwskim ogrodzie już ponad 30 zwierzaków ma swoich honorowych opiekunów.