Od 1 września 2025 roku na terenie Gdańska obowiązywał będzie nocny zakaz sprzedaży alkoholu - tak zdecydowali w czwartek gdańscy radni. Alkoholu nie będzie można kupić od godz. 22.00 do 6.00 w sklepach i na stacjach benzynowych w całym mieście.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Gdańscy radni przegłosowali w czwartek uchwałę o wprowadzeniu od 1 września nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w całym mieście. Władze liczą, że nowe przepisy przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa i jakości życia mieszkańców.

Dotąd nocna prohibicja obowiązywała tylko w Śródmieściu.

Zgodnie z uchwałą zakaz sprzedaży alkoholu będzie obowiązywał od godz. 22.00 do 6.00 w sklepach i na stacjach benzynowych w całym mieście.

Nie obejmuje on lokali gastronomicznych, jak restauracje, bary czy puby, które nadal będą mogły podawać alkohol w tych godzinach.

Ograniczenie nie obejmie też strefy zastrzeżonej w Porcie Lotniczym Gdańsk, tj. sklepów wolnocłowych dostępnych tylko dla podróżnych, którzy przeszli kontrolę bezpieczeństwa.

Nikt nie był przeciwko

Za uchwałą głosowało 26 radnych, nikt nie był przeciw, od głosu wstrzymało się 7 radnych.

Nowe przepisy wejdą w życie 1 września 2025 r.

Władze miasta, przygotowując projekt uchwały, powołały się m.in. na ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zdaniem urzędników ograniczenie dostępności alkoholu może zmniejszyć liczbę incydentów związanych z jego nadużywaniem.

Radni popierający dokument zwracali uwagę, że obowiązująca od wiosny 2022 r. nocna prohibicja w Śródmieściu przyczyniła się do zredukowania liczby interwencji służb, a także do zwiększenia bezpieczeństwa i poprawy komfortu życia mieszkańców dzielnicy.

Przeciwnicy argumentowali zaś, że problem dotyczy przede wszystkim Śródmieścia, gdzie nocna prohibicja już obowiązuje.

Prohibicję na terenie całego miasta zdecydowały się wprowadzić m.in. Kraków, Bydgoszcz i Biała Podlaska.

Natomiast ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu w części miasta obowiązuje m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej i Kielcach. Nad wprowadzeniem nocnej prohibicji zastanawia się też Warszawa oraz Konin.